Szwecja poderwała myśliwce. Rosyjski samolot wojskowy naruszył przestrzeń powietrzną

Jak podano w komunikacie, rosyjski samolot turbośmigłowy AN-30 znajdował się na obszarze na wschód od Bornholmu, a następnie "przez krótki czas" naruszył przestrzeń powietrzną Szwecji.

"Szwedzkie myśliwce śledziły incydent i sfotografowały samolot" - podkreślono.

Niedopuszczalne zachowanie

Minister obrony Szwecji Peter Hultqvist zdarzenie uznał za "całkowicie niedopuszczalne", zapewnił, że "spotka się z dyplomatyczną reakcją ze strony Szwecji".

"Biorąc pod uwagę ogólną sytuację bezpieczeństwa, zachowanie to jest wyjątkowo niewłaściwe. Szwedzka suwerenność powinna być zawsze szanowana" - zaznaczył.

REKLAMA

Do podobnego incydentu doszło na początku marca, gdy cztery rosyjskie samoloty naruszyły terytorium Szwecji na wschód od Gotlandii.

Działania rozpoznawcze

W mediach pojawiły się informacje o tym, że także nad przestrzenią powietrzną Polski pojawiły się rosyjskie samoloty. Nad morzem bałtyckim poderwano samoloty NATO.

- Chodzi o drażnienie i prowokowanie, pokazywanie, iż Rosja jest silna - powiedział w Polskim Radiu 24 płk. Andrzej Derlatka.

- Takie działania będą stosowane przez Rosjan i trzeba się z tym liczyć choć mają one także cel rozpoznawczy, bo rozpoznają nasze stacje radiolokacyjne, nasze metody działania sił powietrznych i obrony. Zbierane są informacje w celach potencjalnego późniejszego ich wykorzystania - wyjaśnił ekspert.

REKLAMA

Rosja traci samoloty

Według danych przekazanych przez siły zbrojne Ukrainy, Rosja od momentu ataku na ten kraj straciła już 190 samolotów. Ponadto rosyjska armia została uszczuplona o 155 śmigłowców i ponad 200 dronów. 

• Drony Bayraktar TB2. Wiemy, kiedy trafią do polskiego wojska
• Prośba o szybsze dozbrojenie polskiej armii sprzętem z USA. Prezydent o rozmowie z Kamalą Harris

fc

REKLAMA