Wiceszef MSZ: na szczycie NATO Polska zwróci się o zwiększenie liczby żołnierzy na granicach z Rosją
Wiceszef MSZ Marcin Przydacz wywiadzie dla "El Mundo" zapowiedział, że Polska zwróci się do NATO o zwiększenie liczebności żołnierzy na granicach z Rosja, ale też o rozmieszczenie ich w stałych bazach.
2022-05-15, 18:47
- Według mojej opinii Władimir Putin jest zbrodniarzem wojennym - oświadczył Marcin Przydacz. - Nie można wykluczyć żadnego scenariusza, także takiego, że Putin włączy Polskę do swoich planów ekspansjonistycznych - podkreślił.
Wiceszef MSZ przypomniał, że Rosja usiłuje zakłócić przekazywanie przez Zachód broni dla walczącej Ukrainy, bombardując drogi i linie kolejowe po stronie ukraińskiej, a nawet próbując akcji sabotażowych. - Gdyby jednak zaatakowała po stronie Polski, byłby to casus belli, chociaż na razie do tego nie doszło. Zatrzymaliśmy jednak kilka osób szpiegujących na granicy - powiedział.
Marcin Przydacz zauważył, że "rosyjska koncepcja bezpieczeństwa obejmuje terytoria od Lizbony po Władywostok, co jest zagrożeniem dla Europy". - To nie tylko Kijów - powiedział.
Siły NATO
Podkreślił, że Polska ma siły NATO na swoich granicach. - Na szczycie NATO w 2016 r. zdecydowaliśmy, aby inne kraje (Sojuszu - przypis red.), bardziej oddalone od granic z Rosją, włączyły się w ochronę, jak Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Hiszpania, Włochy. Dziś mamy rozmieszczonych 10 tys. amerykańskich żołnierzy, wyspecjalizowanych m.in. w odpowiadaniu na masowy napływ uchodźców. Pomagają nam w strzeżeniu granic i w zarządzaniu masowymi ruchami ludności uciekającej przed konfliktem - zaznaczył.
REKLAMA
Marcin Przydacz poinformował, że podczas czerwcowego szczytu NATO Polska zwróci się nie tylko o zwiększenie liczby żołnierzy na granicach z Rosją, ale także o rozmieszczenie ich w stałych bazach. - Rosja jest wielkim zagrożeniem dla Europy i NATO musi mieć tego świadomość, abyśmy bronili się nawzajem przed tą agresywną postawą - powiedział.
Na szczyt NATO w Madrycie w dniach 28-30 czerwca przyjechać ma 30 szefów państw i rządów Sojuszu, a także przedstawiciele Szwecji, Finlandii, Gruzji, Australii, Nowej Zelandii, Korei Południowej, Japonii, Rady Europy i Komisji Europejskiej. Obecnych będzie 37 delegacji ministrów spraw zagranicznych i obrony.
- "Ukraina może wygrać wojnę z Rosją". Wnioski ze spotkania szefów dyplomacji NATO w Berlinie
- Finlandia i Szwecja dołączą do NATO? Dr Sokała: to rewolucja w bezpieczeństwie europejskim
nj
REKLAMA
REKLAMA