Sowiecka mentalność dzisiejszej Rosji. Magierowski: sierp i młot znowu symbolem
Ambasador RP w Waszyngtonie Marek Magierowski ocenił, że flaga sowiecka z sierpem i młotem jest symbolem dzisiejszej Rosji. Wskazał też, że nie dziwią go okrucieństwa rosyjskich żołnierzy i jest to ślad obecnej nadal sowieckiej mentalności.
2022-05-21, 06:22
Polski dyplomata wziął w piątek udział w panelu stanowiącym część konferencji "TruCon 2022" organizowanej przez waszyngtoński ośrodek badawczy Truman Center for National Policy. Przedmiotem debaty była m.in. wojna Rosji z Ukrainą, jej konsekwencje, wyzwania łączące się z bezpieczeństwem żywnościowym, energią oraz problemy dotyczące uchodźców.
Sierp i młot
Magierowski wspomniał w swym wystąpieniu o deputowanym rosyjskiej Dumy, który wzywał niedawno do przywrócenia sowieckiej flagi. Przypomniał zgromadzonym, że widniał na niej wizerunek sierpa i młota. Nazwał ją nowym symbolem dzisiejszej Rosji. Za niepokojące i przerażające uznał, że rosyjscy politycy występują z takimi propozycjami.
Jego zdaniem w oczach społeczeństw z Europy Wschodniej sierp i młot stały się symbolami destrukcji oraz opresji. Jak dodał, taką samą destrukcję obserwujemy teraz. Wskazywał na potrzebę rozprawienia się ze złem.
Afganistan, Czeczenia, Syria, Ukraina
- Rosyjskie wojska, nie zważając na nic, atakują ludność cywilną, niszczą infrastrukturę ukraińską, niszczą ukraińską myśl, kulturę i dziedzictwo. Usiłują wyplenić ukraińską tożsamość. (…) To samo robili przez dekady Sowieci w Europie i poza nią - ocenił ambasador
Przywoływał wcześniejsze przykłady okrucieństw w Afganistanie i w Czeczenii. Do bliższych naszym czasom zaliczył te popełniane w Syrii.
- Teraz widzimy zbrodnie także na Ukrainie - akcentował dyplomata.
Sowiecka mentalność
Zapewniał, że zna sowiecką mentalność. Jej ślady dostrzegł też obecnie w Rosji.
- Kiedy rosyjskie wojska kradną, rabują i gwałcą, oponuję jak wszyscy inni. Ale mnie to nie zaskakuje - akcentował.
Jak swastyka
Magierowski zastanawiał się, do jakiego stopnia sierp i młot, stanowiący dla wschodnich Europejczyków symbol destrukcji i opresji, jest do zaakceptowania przez społeczność zachodnią.
- Dla nas jest równie nie do zaakceptowania jak swastyka. (…) Czy jesteśmy gotowi zaakceptować sierp i młot jako nowy symbol Federacji Rosyjskiej? Czy jesteśmy gotowi zaakceptować przerażające sceny, które obserwujemy na co dzień na Ukrainie? Czy jesteśmy gotowi (…) poddać się sierpowi i młotowi? Są to kwestię jawiące się teraz na horyzoncie zwłaszcza w krajach i społecznościach Europy Wschodniej - zauważył szef polskiej placówki dyplomatycznej w Waszyngtonie.
Ostrzegał przed skutecznością kremlowskiej propagandy owocującej tym, że według niektórych krajów latynoskich, afrykańskich czy azjatyckich Rosja znajduje się po właściwej stronie historii. W jego opinii w zestawieniu z postępowaniem Rosjan jesteśmy zbyt etyczni. Odniósł to m.in. do moskiewskiej dezinformacji.
Otwarte drzwi dla uchodźców
Pytany, dlaczego Polska nie jest tak szczodra np. wobec uchodźców z Bliskiego Wschodu jak w stosunku do Ukraińców, wskazał na zupełnie odmienne okoliczności i podstawy prawne. Odpierał sugestie, jakoby w grę wchodziła rasa. Przypominał o 600 tys. uchodźców z Czeczenii, a także przybyłych z Syrii w oparciu o przepisy prawa oraz regulacje UE.
Ambasador argumentował, że przyjęcie w krótkim czasie 3,4 mln uchodźców z Ukrainy jest znaczącym osiągnięciem, ale też obciążeniem.
Jednocześnie zwracał uwagę, że nie ma na tym tle niemal incydentów, w odróżnieniu od sytuacji w innych krajach. W jego przekonaniu uchodźcy z Ukrainy, a są to w ogromnej większości kobiety, szukają w Polsce pracy, a nie zasiłków.
- Jest to ważne i właśnie dlatego integrują się łatwo z polskim społeczeństwem - tłumaczył.
REKLAMA
Niezależność energetyczna
W nawiązaniu do innych tematów podejmowanych w trakcie panelu, z udziałem m.in. ambasador Wielkiej Brytanii w USA Karen Pierce, Magierowski nazwał Polskę jedynym w Europie krajem, który zdołał się uniezależnić od gazu rosyjskiego.
fc
REKLAMA