Rosja: uczestnicy antywojennych protestów zatrzymani w moskiewskim metrze

Ponad 50 osób zatrzymano w niedzielę w moskiewskim metrze, to uczestnicy manifestacji sprzeciwu wobec wojny na Ukrainie - poinformował Ukrinform powołując się na Radio Swoboda. Większość z nich wypuszczono po ostrzeżeniu ich o "niedopuszczalności nielegalnych działań".

2022-06-13, 06:13

Rosja: uczestnicy antywojennych protestów zatrzymani w moskiewskim metrze
Rosjanie zatrzymani w moskiewskim metrze to uczestnicy różnych antywojennych manifestacji - donosi Ukrinform. Foto: Oleg Elkov/ Shutterstock

Wśród zatrzymanych byli działacze polityczni, dziennikarze i inni obywatele, którzy wcześniej brali udział w protestach przeciwko rosyjskiej agresji na Ukrainie. Rosyjska policja identyfikowała i wyłapywała ich w metrze za pomocą systemu rozpoznawania twarzy - poinformowało Radio Swoboda.

Większość zatrzymanych musiała pokwitować otrzymanie od policji "ostrzeżenia o niedopuszczalności nielegalnych działań", po czym w większości zostali zwolnieni, ale niektórzy zatrzymani byli przetrzymywani na posterunkach policji przez cztery do pięciu godzin, gdzie robiono im zdjęcia i żądano zgody na pobranie odcisków palców.

Informacje o akcjach protestacyjnych

Zatrzymania w Moskwie związane były z rozpowszechnianą w różnych kanałach Telegramu informacją o akcji protestacyjnej przeciwko wojnie na Ukrainie, która miała się odbyć w centrum stolicy 12 czerwca - w Dniu Rosji. Nie podano, skąd wzięły się takie informacje.

W rezultacie w Moskwie nie odbyła się żadna poważna akcja. Kilka osób zorganizowało tylko indywidualne pikiety, które odbywają się w stolicy niemal codziennie. Na Placu Twerskim policja zatrzymała Dmytro Kowala, który stał tam z plakatem "Wolność dla więźniów politycznych! Moja własna opinia nie jest przestępstwem", a na Wielkim Moście Moskiewskim - aktywistkę Tetianę Łomakinę, która protestowała przeciwko wojnie na Ukrainie.

REKLAMA

»ROSYJSKA INWAZJA NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny w PolskieRadio24.pl«

Kilku pikietujących zatrzymano także w Petersburgu, min.działacza Oleksija Abdullina, który stał z antywojennym plakatem, w pobliżu Gościnnego Dworu. Został oskarżony o zdyskredytowanie rosyjskich sił zbrojnych.

Posłuchaj

W Sankt Petersburgu do aresztu trafił także prawosławny teolog, który skrytykował wojnę na Ukrainie. Joan Kurmajarow jest oskarżony o rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji o działaniach rosyjskiej armii. Grozi mu do 10 lat łagru - relacja Macieja Jastrzębskiego (IAR) 0:41
+
Dodaj do playlisty

Czytaj także:

mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej