Niezwykłe osiągnięcie Polki. Miłka Raulin przeszła ekstremalny trawers Grenlandii
Miłka Raulin, jako druga i zarazem najmłodsza Polka, ukończyła trawers Grenlandii. Podróż trwała 28 dni, w czasie których pokonała ponad 600 km lodowej pustyni, poruszając się wyłącznie na nartach.
2022-06-13, 16:29
Jak mówi polska podróżniczka największym problemem były warunki atmosferyczne, które w grenlandzkim interiorze osiągają ekstremalne wartości.
- Mróz na liczniku był, i to spory. Najniższa temperatura odczuwalna, jaką zanotowałam, to -39 stopni Celsjusza. Najsilniejszy wiatr, jaki przeżyłam, to było 86 km/h - relacjonowała Miłka (Bogumiła) Raulin, zaznaczając, że przy takim wietrze była zmuszona przerwać marsz, za to zdarzyło jej się maszerować przy wietrze 70 km/h.
Ekstremalny wysiłek
Jak podkreśla podróżniczka dużym problemem było także ciągnięcie całego sprzętu za sobą na saniach, które warzyły łącznie ponad 90 kilogramów. Przez większość wyprawy we znaki dawał się także mocny ból.
- Przez pierwsze 10 dni miałam poczucie, jak spałam, że mam zabetonowane ciało. Ono było tak zmęczone. Bolało mnie wszystko - od stawów skokowych, kolana, łokcie, po palce, które były spuchnięte od zimna - wspominała podróżniczka.
Trawers Grenlandii, czyli przejście lądolodu z jednego krańca na drugi, jest jedną z najbardziej ekstremalnych i niebezpiecznych tras tego typu. Pierwszą Polką, która go ukończyła, była w 2019 roku Ewa Rzewuska.
REKLAMA
Posłuchaj
kp
REKLAMA