Rosja masowo traci żołnierzy i sprzęt. Sztab Generalny Ukrainy podał nowe dane

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy przekazał, że od 24 lutego, czyli początku inwazji na Ukrainę wojsko rosyjskie straciło już około 33 150 żołnierzy. Dodano, że około 200 z nich zginęło w ciągu ostatniej doby. 

2022-06-17, 10:32

Rosja masowo traci żołnierzy i sprzęt. Sztab Generalny Ukrainy podał nowe dane
Rosyjski czołg zniszczony na Ukrainie. Foto: PAP/Abaca

Zeszłej doby Rosja straciła również siedem czołgów, 18 pojazdów opancerzonych, pięć systemów artylerii, dwa samoloty, śmigłowiec i dwa drony - zaznaczono w komunikacie opublikowanym na Facebooku.

Łączne straty Rosji od 24 lutego do 17 czerwca wynoszą według ukraińskiego sztabu: 1456 czołgów, 3563 pojazdy opancerzone, 215 samolotów, 180 helikopterów, 734 systemy artylerii, 233 wieloprowadnicowe wyrzutnie rakiet, 97 systemów przeciwlotniczych, 2496 pojazdów i cystern, 13 jednostek pływających i 593 drony.

"Odmieniły sytuację w Siewierodoniecku"

Z kolei Rostisław Smirnow, doradca szefa ukraińskiego MSZ, przekazał, że polskie Haubice Krab kalibru 155 mm pozwoliły ustabilizować sytuację wokół Siewierodoniecka.

Jak wskazał w telewizyjnym wywiadzie, cytowanym przez agencję Ukrinform, uzbrojenie, które przekazali "przyjaciele Polacy", bardzo zmieniło sytuację na froncie. - To właśnie ta broń pozwoliła nam "uspokoić" sytuację i okupanci od razu to odczuli - powiedział.

REKLAMA

Rostisław Smirnow dodał, że aby Ukraina mogła przeprowadzić kontrofensywę na całej linii rosyjskiego frontu, potrzeba więcej ciężkiego uzbrojenia.

"To może zmienić bieg wojny"

Komentując zapowiedź prezydenta Francji Emmanuela Macrona, że jego kraj przekaże Ukrainie dodatkowe samobieżne haubice Caesar, oraz słowa kanclerza Niemiec Olafa Scholza, że Berlin będzie kontynuować przekazywanie broni Kijowowi, Rostisław Smirnow powiedział, że może to zmienić bieg wojny.

- Tylko jeżeli będziemy mieć porównywalną z Rosjanami ilość ciężkiego uzbrojenia, możemy mówić o konkretnych kontrnatarciach na całej linii frontu. To będzie strategiczny przełom w tej wojnie - powiedział.

Dodał, że to właśnie haubic w tej chwili brakuje Ukrainie. - Nie mamy, póki co dział artyleryjskich zdolnych do strzelania na dalekie odległości. Mamy informacje o pozycjach wroga, o skupiskach sprzętu wojskowego, lecz brakuje nam właśnie haubic. A one mogą być podstawą naszego sukcesu przy kontrofensywie. Bez nich nie możemy nawet gdybać (o kontrnatarciach - przypis red.) - dodał.

REKLAMA

Czytaj więcej:

Zobacz także: Paweł Jabłoński w "Sygnały dnia"

nj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej