Boris Johnson chce wypełnić swój program do końca. Coraz więcej chętnych, by zająć jego miejsce

2022-07-11, 17:00

Boris Johnson chce wypełnić swój program do końca. Coraz więcej chętnych, by zająć jego miejsce
Boris Johnson zapowiedział że będzie pełnić funkcję premiera Wielkiej Brytanii do wyboru swojego następcy w wyborach wewnątrz Partii Konserwatywnej . Foto: PAP/Leon Neal

Brytyjski premier deklaruje, że w ostatnich tygodniach urzędowania będzie nadal realizował swój program. To pierwsza publiczna wypowiedź Borisa Johnsona od momentu ogłoszenia rezygnacji. Odchodzący szef rządu chce wykorzystać czas, który mu pozostał na stanowisku, choć podkreśla, że obecnie jego rola, to przede wszystkim zapewnienie ciągłości działania państwa.

- Jestem zdeterminowany, aby pracować dalej, by wypełnić dany nam mandat. Teraz jednak moje zadanie to tylko nadzorowanie procesu w ciągu najbliższych paru tygodni. Jestem pewien, że rezultat będzie pozytywny. Musimy iść naprzód - stwierdził Boris Johnson.

O to, aby zostać następcą Borisa Johnsona ubiega się 11 osób. Odchodzący premier stwierdził, że nie poprze żadnego kandydata, bo szef rządu nie powinien udzielać takich rekomendacji. Dodał, że jego poparcie mogłoby zmniejszyć szanse kandydata.

W ubiegłym tygodniu Boris Johnson zrezygnował ze stanowiska szefa partii. Był to efekt buntu członków rządu i jego partii, zaniepokojonych aferami, załamaniem notowań sondażowych i porażkami w wyborach uzupełniających do Izby Gmin.

Premierem Boris Johnson ma pozostać do momentu wybrania nowego szefa Partii Konserwatywnej, prawdopodobnie na początku września.

Prasa podzielona

Brytyjska prasa jest podzielona w ocenie odchodzącego premiera. Ale ponad podziałami rysuje się zgoda, że Boris Johnson powinien odejść jak najszybciej, a nie czekać na wyłonienie następcy.

"Upadek" - to tytuł w dzienniku I. "Upadek Clowna" - tak widzi to tygodnik Economist. Egotyzm, brak szacunku dla własnej partii i małostkowość - tak wczorajsze przemówienie podsumowuje Guardian. "Brytania nie powinna pozwolić, by skompromitowany lider został jako premier tymczasowy" - apeluje lewicowy dziennik.

To również stanowisko konserwatywnego Timesa. "Odejdź natychmiast " - brzmi tytuł stanowiska redakcyjnego. "Pan Johnson odchodzi w hańbie" - czytamy w dzienniku. Daily Telegraph ostrzega, że obecna sytuacja grozi paraliżem brytyjskiej polityki. Apeluje, by Konserwatyści wybrali następcę tak szybko, jak się da. - Im dłużej Boris Johnson będzie na stanowisku, tym bardziej uderzy w pozycję sondażową Torysów - ostrzega prawicowa gazeta.

Financial Times tytułuje swoje stanowisko redakcyjne: "Po Johnsonie Brytania potrzebuje innej polityki". "Od następcy zamiast blefów potrzebujemy trzeźwego spojrzenia na szczegóły, zamiast podprogowych przekazów -budowy konsensusu" - apeluje dziennik.

Czytaj także: 

łk

Polecane

Wróć do strony głównej