Tragiczny bilans upałów w Hiszpanii. Zmarło ponad 500 osób

Służby medyczne Hiszpanii podały, że w rezultacie trwającej od ponad tygodnia fali tropikalnych upałów w Hiszpanii zmarło 510 osób. Z szacunków państwowego Instytutu Zdrowia im. Karola III w Madrycie wynika, że tylko podczas weekendu w efekcie wysokich temperatur powietrza śmierć poniosło ponad 270 osób.

2022-07-19, 03:12

Tragiczny bilans upałów w Hiszpanii. Zmarło ponad 500 osób

Dziennik "El Mundo" odnotował, że wśród śmiertelnych ofiar upałów są m.in. młode osoby, które zasłabły podczas wykonywania pracy.

Gazeta cytuje związek zawodowy UGT, który ujawnił m.in. zgon mechanika z podmadryckiego warsztatu samochodowego, gdzie temperatura sięgała ponad 45 st.C.

Z przewidywań hiszpańskich meteorologów wynika, że po ponad tygodniu 40-stopniowych upałów wtorek przyniesie ochłodzenie powietrza w większości hiszpańskich regionów.

Upalny tydzień

Od soboty 9 lipca w kilku regionach Hiszpanii, szczególnie na zachodzie i południu kraju, występuje fala ponad 40-stopniowych upałów.

REKLAMA

Najbardziej doświadczonymi tropikalną aurą wspólnotami autonomicznymi Hiszpanii są Andaluzja, Kastylia i Leon, Estremadura, a także Galicja. W ciągu ostatnich godzin maksymalne temperatury powietrza oscylowały tam na poziomie 42-45 stopni C.

Prognozy na najbliższe dni też nie są optymistyczne. Do końca tygodnia mają się utrzymać wielkie upały, a przyszły tydzień także prawdopodobnie nie przyniesie wielkich zmian.

Gorąco w Europie

Fala upałów dotknęła także Portugalię, Włochy, Francję czy Anglię. Tam służby ogłosiły najwyższy stopień alarmu, po raz pierwszy w historii. Ostrzegają przed ryzykiem dla życia i zdrowiaCzerwony alarm obowiązuje w większości rejonów Anglii, w tym w Londynie. W stolicy o godzinie trzynastej lokalnego czasu zanotowano 35 stopni.

REKLAMA

- Takich temperatur nigdy u nas nie było. Nasze ciała, domy, styl życia nie są przystosowane do takiej pogody - mówi BBC doktor Andy Curran z jednego ze szpitali w Lancashire.

- Jeśli możecie, nie podróżujcie - to rada dla pasażerów kolei. Obowiązują ograniczenia prędkości. Operator londyńskiego metra informuje, że liczba porannych podróży rzeczywiście jest dziś mniejsza niż zwykle. Szkoły zmieniły plany zajęć, w wielu mundurki nie są dziś obowiązkowe.


Czytaj także:

dz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej