Podróż szefowej belgijskiego MSZ na Krym. Hadja Lahbib odpowiada na zarzuty
W wywiadzie dla flamandzkiego dziennika szefowa belgijskiego MSZ przypomniała, że rok temu wyjechała na Krym jako dziennikarka. W jej ocenie jest to praca, której nie można porównać z pracą ministra lub innego polityka. Hadja Lahbib w lipcu 2021 roku relacjonowała festiwal teatralny w Sewastopolu na Krymie. Wokół sprawy od kilku tygodni pojawia się wiele kontrowersji.
2022-08-03, 12:32
Belgijska minister spraw zagranicznych Hadja Lahbib udzieliła pierwszego wywiadu, odkąd pojawiły się szczegóły jej budzącej kontrowersje podróży na okupowany przez Rosję Krym w czasach, gdy była jeszcze dziennikarką.
Lahbib, wówczas dziennikarka i prezenterka telewizyjna, w lipcu 2021 roku relacjonowała festiwal teatralny w Sewastopolu na Krymie, który w świetle prawa międzynarodowego należy do Ukrainy. Opublikowała zdjęcia z pałacu w krymskiej Liwadii oraz z domu-muzeum rosyjskiego pisarza Antona Czechowa w Jałcie. W tym czasie pracowała dla frankofońskiego nadawcy RTBF. Fakt, że wyjechała na Krym, który Rosja anektowała w 2014 r., oraz że podróżowała na półwysep przez Federację Rosyjską, co jest nielegalne w świetle ukraińskiego prawa, wywołał zdziwienie na Ukrainie.
Podróż szefowej belgijskiego MSZ na Krym. Okoliczności
Krytyka nasiliła się w zeszłym tygodniu, gdy okazało się, że wyjazd obecnej minister spraw zagranicznych został sfinansowany przez organizatorów festiwalu, ściśle powiązanego z córką prezydenta Rosji Władimira Putina.
W wywiadzie dla flamandzkiego dziennika "Het Laatste Nieuws" Lahbib przekonywała, że rok temu wyjechała na Krym jako dziennikarka i że jest to praca, której w żaden sposób nie można porównać z pracą ministra lub innego polityka.
REKLAMA
"Fakty zostały zmanipulowane przez kogoś, kto tego lata nie miał nic innego do roboty. To prawdziwy wstyd. Nie można usprawiedliwić rozgrywania polityki na tle obecnego napięcia międzynarodowego, w którym ważne są stosunki dyplomatyczne" - powiedziała.
Szefowa MSZ planuje odwiedzić Ukrainę "w sprzyjających warunkach". "To nie jest coś, przy czym można improwizować" - powiedziała agencji prasowej Belga.
Ukraina pod koniec lipca zwróciła się do Belgii o wyjaśnienia w sprawie wyjazdu Lahbib i przekazała, że bada okoliczności wizyty.
- Na okupowanym Krymie i południu Ukrainy działa ruch oporu wobec Rosjan
- Rosyjska manipulacja idzie o krok dalej. Na Kremlu wydano poradnik sabotażu dla kolaborantów
Zobacz: wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński w Programie 1 Polskiego Radia
ASP
REKLAMA