Premier Morawiecki: w Kijowie wszyscy myślą o przyszłości. Ona zależy od nas, od krajów Unii

Premier przebywał w tym tygodniu z wizytą w Kijowie, gdzie m.in. spotkał się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

Morawiecki uczestniczył również w Kijowie w konferencji Jałtańskiej Strategii Europejskiej (YES); był gościem głównej debaty konferencji pod hasłem "W obronie naszej wolności", w której uczestniczył razem z przywódcą Ukrainy oraz prezydentem Łotwy Egilsem Levitsem.

W swym wystąpieniu szef rządu wskazywał m.in., że głosy Polski i jej przyjaciół w UE i NATO, nawołujące do wspierania walczącej z Rosją Ukrainy, są donośne i przynoszą efekty.

Spojrzenie w przyszłość

W niedzielnym wpisie na Twitterze premier podziękował za zaproszenie na konferencję.

"Na spotkaniu z młodymi liderami rozmawialiśmy nie tylko o sytuacji wojennej, ale przede wszystkim o odbudowie Ukrainy, nowych projektach i współpracy gospodarczej" - podkreślił Mateusz Morawiecki.

Jak zaznaczył, "w Kijowie wszyscy myślą o przyszłości". "Ta przyszłość zależy od nas, od krajów Unii Europejskiej" - napisał premier.

Nie oddać inicjatywy

Przewodniczący Parlamentarnego Zespołu ds. Odbudowy Ukrainy poseł Marek Rutka ocenił, że odbudowa Ukrainy po zakończeniu wojny z Rosją będzie ogromną szansą dla polskiego biznesu. Rutka wraz z posłem Maciejem Kopcem reprezentowali w Kijowie polski Sejm na dorocznym spotkaniu Jałtańskiej Strategii Europejskiej.  

- Stoję na stanowisku, że nie możemy oddawać w tej dziedzinie pola innym krajom, przede wszystkim mówię o Niemcach, którzy są tutaj bardzo aktywni i powinniśmy tę szansę wykorzystać. Należy pamiętać, że jeśli Ukraina wejdzie do Unii Europejskiej, to Polska razem z Ukrainą będzie w niej miała naprawdę bardzo wiele do powiedzenia pod każdym względem – oświadczył.

• Macron na linii z Putinem. Szef MSZ Ukrainy: miejscem do rozmów z Kremlem jest pole bitwy
• Siły ukraińskie coraz bliżej granicy z Rosją. Wyzwolone kolejne miejscowości

fc