"Zniszczone czołgi, haubice i systemy przeciwlotnicze". Ukraiński sztab o obronie kraju
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez ukraińskie dowództwo operacyjne "Południe", wojska najeźdźcy poniosły w przeciągu minionej doby duże straty w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy, gdzie trwa nielegalne referendum w sprawie przyłączenia tych terenów do Rosji. Dodatkowo we wtorkowym oficjalnym oświadczeniu podano, że w tym samym czasie zginęło 77 żołnierzy przeciwnika, oraz że zniszczono cztery składy z amunicją.
2022-09-27, 11:08
Agresorzy stracili kolejną barkę, przy pomocy której próbowali ustanowić przeprawę przez Dniepr. Ukraińskie wojska wciąż nie pozwalają rosyjskim siłom przywrócić funkcjonowania mostu w Nowej Kachowce i konsekwentnie niszczą uzbrojenie przeciwnika.
Straty okupanta
Według danych opublikowanych przez dowództwo w codziennym komunikacie dot. aktualnej sytuacji na froncie na Facebooku "minionej doby Rosjanie stracili w obwodzie chersońskim m.in.: cztery czołgi, pięć haubic, w tym samobieżną haubicoarmatę Msta-S, trzy artyleryjskie systemy przeciwlotnicze Pancyr-S i 14 pojazdów opancerzonych".
Ponadto poważne straty wroga potwierdza również wtorkowy raport ukraińskiego sztabu generalnego. Poinformowano w nim m.in., że w czasie minionych 24 godzin, zginęło około 550 żołnierzy, co oznacza jeden z najgorszych dla Rosjan bilansów od początku inwazji na sąsiedni kraj.
Kontrofensywa wojsk ukraińskich w toku
Miasto Chersoń, większość obwodu chersońskiego i południowa część sąsiedniego obwodu zaporoskiego znajdują się pod rosyjską okupacją od początku marca. Pod koniec sierpnia ukraińskie siły zbrojne potwierdziły, że rozpoczęły kontrofensywę na Chersońszczyźnie. W wyniku tych działań wyzwolono szereg miejscowości na północy regionu, m.in. Wysokopillę, a także kilka wsi w pobliżu stolicy obwodu, m.in. położoną około 15 km od Chersonia Kyseliwkę.
REKLAMA
Rosyjskie okupacyjne władze w części regionów chersońskiego i zaporoskiego na południu Ukrainy oraz donieckiego i ługańskiego na wschodzie tego kraju, w tym w samozwańczych Donieckiej i Ługańskiej Republice Ludowej, przeprowadzają od piątku nielegalne referenda w sprawie przyłączenia do Rosji. Według licznych doniesień lokalna ludność jest zastraszana i zmuszana do oddawania głosów popierających aneksję. Działania najeźdźców pozorujące "demokratyczny wybór" mieszkańców mają potrwać do wtorku.
Przemówienie Putina
Jest prawdopodobne, że podczas piątkowego wystąpienia przed obiema izbami rosyjskiego parlamentu prezydent Władimir Putin formalnie ogłosi przyłączenie do Rosji okupowanych terytoriów Ukrainy - przekazało we wtorek brytyjskie ministerstwo obrony.
- Rosyjskie zbrodnie na Ukrainie. Zełenski: gwałcą, torturują i mordują cywilów
- Mobilizacja w Rosji. Z kraju wyjechało już kilkaset tysięcy mężczyzn
- Pseudoreferenda na Ukrainie. Kpt. Badowski: Rosja chce zastraszyć Zachód użyciem broni jądrowej
Zobacz także: wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz w "Sygnałach dnia"
nt, koz
REKLAMA