Gigantyczny paraliż ruchu kolejowego w Niemczech. Jest stanowisko policji

- Takie działania sabotażowe na kolei są możliwe, ponieważ kable światłowodowe znajdują się często na otwartej trasie i nie są w całości monitorowane - oświadczył w niedzielę w kontekście sobotniego incydentu szef niemieckiej policji Andreas Rosskopf, cytowany przez portal RND. Brak śladów na ingerencję obcego państwa w infrastrukturę Deutsche Bahn.

2022-10-09, 18:00

Gigantyczny paraliż ruchu kolejowego w Niemczech. Jest stanowisko policji
W sobotę pierwsze zakłócenia na kolei rozpoczęły się ok. godz. 8 rano i trwały prawie trzy godziny. Ok. godz. 9 DB informowało podróżnych o "kłopotach technicznych" wyjaśniając, że nie ma możliwości podróży dalekobieżnych . Foto: shutterstock.com

- Sabotaż jest jak najbardziej brany pod uwagę. Dlatego potrzebujemy nowoczesnych struktur monitorujących na kolei, takich jak drony czy technologia czujników w kanałach kablowych, a także zwiększenia liczby pracowników ochrony kolei - dodał Rosskopf, komentując sobotnie wydarzenia na DB.

- Musimy też zakładać, że sprawcy mogą działać w ramach organizacji terrorystycznych - podkreślił.

Do tej pory nie znaleziono śladów wskazujących na to, że za sabotażem na niemieckiej kolei mogłoby stać obce państwo. Policja potwierdziła, że nie wyklucza w prowadzonym śledztwie motywów politycznych, stojących za uszkodzeniami w sieci DB. Nie stwierdzono jednak "oznak jakiegokolwiek zaangażowania obcego państwa lub organizacji terrorystycznych" - podała agencja Reutera.

Czytaj także: 

W niedzielę rzecznik berlińskiego biura policji kryminalnej potwierdził, że prowadzone jest śledztwo w sprawie zniszczenia kabli łączności radiowej w dwóch lokalizacjach: Berlinie i Herne (Nadrenia Północna-Westfalia), które w sobotę spowodowały trzygodzinne zatrzymanie ruchu kolejowego w północnych Niemczech.

REKLAMA

PAP/kmp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej