Ucieczka przed mobilizacją, Rosjanie nie zostali wpuszczeni do Korei Południowej. "Niejasne cele wizyty"

Korea Południowa nie wpuściła grupy Rosjan, którzy dotarli do tego kraju na jachtach, uciekając przed ogłoszoną w ich kraju mobilizacją na wojnę z Ukrainą. Jak wskazuje rosyjska redakcja BBC, spośród ponad 20 mężczyzn tylko dwóm zezwolono na wjazd.

2022-10-12, 15:12

Ucieczka przed mobilizacją, Rosjanie nie zostali wpuszczeni do Korei Południowej. "Niejasne cele wizyty"
Grupa Rosjan próbowała przed mobilizacją uciec drogą morską. Foto: shutterstock/Igor Grochev

Prasa w Korei Południowej podaje, że władze migracyjne oświadczyły, że uważają za niejasne zadeklarowane przez obywateli Rosji cele wizyty w tym kraju. Służby graniczne i ministerstwo sprawiedliwości Korei Południowej nie skomentowały tych doniesień.

Grupa ponad 20 Rosjan, mężczyzn w wieku 20-30 lat, wypłynęła z rosyjskiego Dalekiego Wschodu i przybyła do wybrzeży Korei Południowej. Rosjanie nie potrzebują wizy wjazdowej do tego kraju, a jedynie elektronicznego zezwolenia na wjazd. Nie jest jasne, czy pasażerowie jachtów uzyskali to zezwolenie. Jachty wciąż są na wodach koreańskich - informuje BBC.

Rosja wciela do armii

Kreml ogłosił 21 września mobilizację na wojnę z Ukrainą, zapowiadając powołanie około 300 tys. rezerwistów. W ocenie niezależnego portalu Meduza mobilizacja może objąć jednak nawet 1,2 mln mężczyzn, głównie spoza dużych miast.

Po zarządzeniu branki setki tysięcy Rosjan próbują opuścić kraj i uniknąć wysłania na front. Osoby uciekające przed służbą w armii starają się przedostać m.in. do Finlandii, Kazachstanu, Mongolii i Gruzji.

Łapanka na granicach

Pod koniec września niezależne media powiadomiły, że na granicach z Finlandią, Gruzją i Kazachstanem powstają punkty mobilizacyjne, w których mężczyźni otrzymują wezwania do wojska.

REKLAMA

Czytaj także:

Wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk: wszystko skłania do uznania Rosji za państwo terrorystyczne

IAR/PAP/fc

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej