Chiny: ostre restrykcje covidowe. Pracownicy jednej z firm masowo uciekli z lockdownu
Nagrania w mediach społecznościowych sugerują, że pracownicy największej fabryki składającej telefony Apple w Chinach masowo uciekali ze zmagającego się z ogniskiem COVID-19 zakładu w mieście Zhengzhou i pieszo wracali do swoich rodzinnych miejscowości. Niektóre z nich były oddalone nawet o ponad 100 km.
2022-10-30, 17:28
Wcześniej pracownicy fabryki firmy Foxconn - podwykonawcy Apple’a - skarżyli się w mediach społecznościowych na złe warunki oraz restrykcje covidowe panujące w zakładzie, który według agencji Reutera zatrudnia około 200 tys. osób.
Materiały zamieszczane w chińskich sieciach społecznościowych nie zostały niezależnie zweryfikowane, ale władze niektórych miejscowości ogłosiły przygotowania do przyjęcia pracowników wracających z fabryki w Zhengzhou, stolicy prowincji Henan.
Pandemia COVID-19 w Chinach
Władze miejscowości obawiają się, że pracownicy powracający ze zmagającego się z ogniskiem COVID-19 Zhengzhou spowodują dalsze rozprzestrzenianie się koronawirusa - podał Reuters.
REKLAMA
Sama fabryka Foxconn’a w Zhengzhou wydała w niedzielę trzy oświadczenia, w których przekonywała, że może zapewnić bezpieczny przejazd pracownikom, którzy zechcą wyjechać, oraz bezpieczne warunki pracy tym, którzy zostaną - podał dziennik "South China Morning Post". Foxconn zapewnia, że nie zabrania pracownikom wyjazdu z fabryki.
Chiny. Masowa ucieczka z lockdownu covidowego
Na platformach społecznościowych pojawiły się nagrania przedstawiające duże grupy ludzi idących autostradami i mniejszymi drogami; wielu ma ze sobą walizki. Według "SCMP" pracownicy wracają do rodzinnych miejscowości w prowincji Henan piechotą, aby ominąć wszechobecne w Chinach kontrole covidowe.
Z doniesień w mediach społecznościowych wynika, że mieszkańcy okolicznych miejscowości zostawiali przy drodze wodę i inne zapasy, by pomóc pracownikom wracającym z fabryki w Zhengzhou.
REKLAMA
"Niektórzy ludzie szli poprzez pola pszenicy z walizkami, kocami i kołdrami. Nie mogłem powstrzymać smutku" - napisał jeden z użytkowników sieci WeChat, cytowany przez agencję Reutera.
- Chiny: nowe warianty COVID. 210 milionów ludzi objętych lockdownem
- "Nie grozi nam załamanie systemu". Prof. Gut o prognozach rozwoju COVID-19 w Polsce
Zobacz także: wiceszef MZ Waldemar Kraska w Polskim Radiu 24
ng//PAP
REKLAMA
REKLAMA