Prestiżowa paryska szkoła traci nauczycielkę tańca. Nie zgodziła się na zakaz używania określeń "kobieta" i "mężczyzna"
Z prestiżowego Instytutu Nauk Politycznych w Paryżu odeszła nauczycielka tańca Valerie Plazenet, po tym jak dyrekcja placówki zaleciła używanie słów lider i follower zamiast kobieta i mężczyzna podczas jej zajęć. Studenci zarzucili nauczycielce seksizm i dyskryminację.
2022-12-16, 13:19
Instytut odmawia informacji, co dokładnie zarzucano Plazenet i podania konkretnych przykładów, tłumacząc, że chodzi o "seksistowską, dyskryminującą, poniżającą i minimalizującą seksistowską i seksualną przemoc".
Konflikt w szkole
Jeden ze studentów poinformował, że Plazenet odmówiła uczestniczenia w zajęciach parze dwóch mężczyzn, którzy chcieli razem tańczyć.
Od kilku dni w Science Po trwa konflikt między studentami i wykładowcami, którzy opowiadają się za "inkluzywnością", a tymi, którzy martwią się "wzrostem totalitaryzmu" - relacjonują francuskie media.
Liderzy, czyli liderki
- Tancerze zapisali się na zajęcia jako liderzy, wierząc, że chodzi o wyższy poziom kursu, a nie o pozycję w tańcu – tłumaczyła swój sprzeciw wobec nowej nomenklatury Plazenet w stacji telewizyjnej CNews.
REKLAMA
W efekcie na kurs zapisało się nieproporcjonalnie dużo kobiet, które nie odczytały właściwie intencji uczelni, a podczas zajęć część z nich musiała występować z pozycji mężczyzny. Nie to jednak doprowadziło do rezygnacji nauczycielki.
Role męskie i kobiece
Plazenet poinformowała, że zaproponowała studentom "zajęcie pozycji", czyli "mężczyźni po jednej stronie, kobiety po drugiej". Użycie tych określeń wywołało jednak irytację jednej ze studentek i skargi do dyrekcji.
- Powiedziano mi, że teraz trzeba bardzo uważać na uczniów, że są bardzo wrażliwi, że nie możemy już rozmawiać o pewnych rzeczach – tłumaczy Plazenet.
Nauczycielka podkreśla tymczasem, że w tańcu rozdział ról na męskie i damskie jest kluczowy, uwodzenie jest ważnym elementem estetyki w tańcu, a tańczące ze sobą dwie kobiety "wyglądają brzydko".
REKLAMA
- Równość kobiet na rynku pracy. Liczą się kompetencje, nie płeć
- Świat muzyki. Gdzie są producentki, kompozytorki?
IAR/PAP/fc
REKLAMA