Jednoznaczny komunikat Ukrainy dla Rosjan. "Czas, gdy w bezpieczny sposób możecie opuścić Krym, dobiega końca"
Po wyzwoleniu Krymu spod rosyjskiej okupacji, władze Ukrainy będą musiały wysłać tam co najmniej 50 tysięcy urzędników i funkcjonariuszy dla zapewnienia działalności organów państwowych - oświadczyła stała przedstawicielka prezydenta Ukrainy na Krymie Tamiła Taszewa. Urzędniczka wezwała obywateli Rosji, którzy nielegalnie zamieszkali na Krymie, by opuścili półwysep. - Wszystkich uprzedziliśmy. Macie jeszcze trochę czasu - ostrzegła.
2023-02-13, 17:33
Według Taszewej po wyzwoleniu Krymu władze ukraińskie będą potrzebowały tam m.in. 15 tys. funkcjonariuszy Gwardii Narodowej MSW, ok. 7,2 tys. policjantów i blisko 5 tys. funkcjonariuszy straży granicznej oraz 3 tys. pracowników Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.
- Istnieje konieczność dodatkowego zaangażowania blisko 50 tysięcy osób, z których znaczna część będzie musiała pochodzić z terytoriów, kontrolowanych obecnie przez ukraiński rząd – powiedziała na briefingu prasowym.
Grupa robocza
Taszewa poinformowała, że z polecenia prezydenta Wołodymyra Zełenskiego już od dłuższego czasu problemem przywrócenia kontroli Ukrainy nad Krymem zajmuje się międzyresortowa grupa robocza.
- Aby kontrolować sytuację na wyzwolonym terytorium, trzeba będzie powołać przynajmniej lokalne wojskowe albo wojskowo-cywilne administracje, nie możemy jednak formować ich kadr wyłącznie z miejscowych mieszkańców, którzy dziewięć lat spędzili pod okupacją – podkreśliła.
Taszewa zapewniła, że każdy mieszkaniec Krymu, który stracił własność, będzie miał prawo do jej zwrotu bądź odszkodowania.
REKLAMA
- Obywatele Ukrainy, państwo jest zdecydowane co do realizacji własnych planów i przygotowuje się do ich realizacji. Bądźcie gotowi do pomocy – zaapelowała.
Ostrzeżenie dla Rosjan
- Obywatele Rosji, którzy nielegalnie osiedlili się na Krymie: czas, gdy w sposób wolny i bezpieczny (…) możecie opuścić ukraiński półwysep, dobiega końca. Wszystkich was uprzedziliśmy. Macie jeszcze trochę czasu – powiedziała.
Wchodzący w skład Ukrainy Półwysep Krymski został zaanektowany przez Rosję w marcu 2014 roku w wyniku interwencji zbrojnej i nielegalnego referendum. Władze w Kijowie i Zachód uznały te działania Kremla za pogwałcenie prawa międzynarodowego.
- "W ciągu tygodnia pod Wuhłedarem zniszczyliśmy 130 rosyjskich jednostek sprzętu". Najnowsze dane z frontu
- Rosjanie fortyfikują Krym. "Pojawiły się ciężarówki przewożące betonowe bunkry"
REKLAMA
IAR/PAP/fc
REKLAMA