"Policja rzucała granatami ogłuszającymi, jeden z nich trafił mnie w klatkę". Zamieszki w Jerozolimie [WIDEO]

- Siedziałam i recytowałam Koran - powiedziała Reutersowi starsza kobieta, siedząc przed meczetem i walcząc o złapanie oddechu. - Policja rzucała granatami ogłuszającymi, jeden z nich trafił mnie w klatkę piersiową - powiedziała i zaczęła płakać.

Izraelska policja napisała w oświadczeniu, że została zmuszona do wejścia na teren kompleksu po tym, jak "zamaskowani agitatorzy" zamknęli się w meczecie. "Kiedy policjanci weszli, obrzucono ich kamieniami, a duża grupa agitatorów wystrzeliła petardy z wnętrza meczetu" - napisano w oświadczeniu, dodając, że jeden policjant został ranny w nogę.

Zamieszki w Jerozolimie. "Napięcia mogą się nasilić"

Przemoc na okupowanym Zachodnim Brzegu w Jerozolimie wzrosła w ciągu ostatniego roku i istnieją obawy, że napięcia mogą się nasilić w tym miesiącu, kiedy muzułmański święty miesiąc Ramadan zbiega się z judaistyczną Paschą i chrześcijańską Wielkanocą - stwierdza Reuters.

- Ostrzegamy okupantów przed przekraczaniem czerwonych linii w miejscach świętych, co doprowadzi do wielkiej eksplozji - powiedział Nabil Abu Rudeineh, rzecznik palestyńskiego prezydenta Mahmuda Abbasa.

Filmy krążące w mediach społecznościowych, których Reuters nie mógł natychmiast zweryfikować, pokazywały wybuchające petardy i policję bijącą ludzi w meczecie.

• Wystrzelono rakiety ze Strefy Gazy w kierunku Izraela. "Uruchomiono syreny ostrzegawcze"
• Atak rakietowy na przedmieścia Damaszku. Syryjskie media oskarżają Izrael
• Izrael: mężczyzna w Jerozolimie próbował odebrać broń policjantowi. Został zastrzelony

IAR/PAP/pb