Niemcy wygaszą trzy ostatnie elektrownie jądrowe. Tamtejsi politycy nie kryją rozgoryczenia

Jedna z ostatnich trzech niemieckich elektrowni jądrowych znajduje się właśnie w Bawarii. Premier tego landu Markus Söder powiedział, że rząd federalny w Berlinie ignoruje rzeczywistość, "uporczywie dążąc do realizacji ideologicznych celów".

- Ten, kto powraca do węgla, a jednocześnie zamyka bezemisyjne elektrownie jądrowe, grzeszy przeciwko klimatowi - ocenił bawarski premier.

"Polityka Zielonych jest pozbawiona racjonalnych podstaw"

Szef CSU dodał, że rząd Olafa Scholza odchodzi od atomu bez względu na trwający w Europie kryzys energetyczny i mimo wzrastającej fali proatomowych nastrojów niemieckiego społeczeństwa.

- Cały świat wokół nas stawia na energię jądrową, polityka Zielonych jest pozbawiona racjonalnych podstaw - powiedział.

Według sondażu "Deutschlandtrend", zleconego przez telewizje ARD, około 60 procent Niemców uważa, że w obliczu wojny na Ukrainie i narastającego kryzysu energetycznego decyzja o wygaszeniu elektrowni jądrowych jest pozbawiona sensu.

• Spory Niemców o atom. "Zamknięcie elektrowni jądrowych jest wyjątkowo niemądre"
  
• Niemcy: najgorszy wynik w historii gabinetu Olafa Scholza. Ponad 70 proc. obywateli niezadowolonych

IAR/mc