Rosja intensyfikuje ostrzał przygranicznych miejscowości. Ginie coraz więcej cywilów

Rosyjska armia zwiększyła intensywność ostrzałów ukraińskich miejscowości w obwodach charkowskim, czernihowskimi i sumskim. Poinformowały o tym lokalne administracje wojskowe.

Według ich danych, w ostatnim tygodniu Rosjanie 110 razy ostrzelali przygraniczne miejscowości w obwodzie sumskim, 29 razy - w obwodzie czernihowskim i 23 razy - w obwodzie charkowskim. W trakcie ostrzałów użyto dział i moździerzy.

W wyniku tych ataków zginęło 16 osób cywilnych, a 28, w tym dwoje dzieci, zostało rannych. Dziś rano ostrzelano przygraniczne miejscowości w obwodach czernihowskim i sumskim.

Silniejszy ostrzał - lepsza obrona

W ostatnim czasie w związku z rozpoczynającą się kontrofensywą wojsk ukraińskich strona rosyjska coraz zacieklej atakuje cele cywilne. - Rosja bardzo stara się poprawić swoją zdolność do zabijania. My staramy się poprawić obronę naszych ludzi. Dziękuję wszystkim krajom i przywódcom, którzy pomagają nam w poprawianiu naszej obrony powietrznej. Wszyscy razem pokazujemy, co oznaczają nasze 100 procent, co znaczy siła wolnego świata - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, do uczestników szczytu Głów Państw i Szefów Rządów Rady Europy w Reykjaviku.

W ocenie ukraińskich wojskowych takie działania pokazują, że rosyjskie wojska już wyczerpały swój potencjał do poważnych działań ofensywnych. Szef wywiadu wojskowego Ukrainy (HUR) generał Kyryło Budanow stwierdził, że armia Putina zbudowała wprawdzie silną obronę lecz nie jest już w stanie posuwać się do przodu. - To już nie ta rosyjska armia, która mogła prowadzić poważne operacje ofensywne - wskazał szef HUR.

• Pekin chce skłonić Kijów do rozmów pokojowych? Chiński dyplomata z wizytą na Ukrainie
• Podolak: skończyła się epoka świętości i nietykalności Putina, Rosję czeka wojna domowa

Zobacz także: Szef MON Mariusz Błaszczak: Abramsy i apache'e pomogą zamknąć Bramę Brzeską. Ta bariera będzie nie do przebicia

IAR/łs