Rosja: zmarł aktywista protestujący przeciwko inwazji na Ukrainę. "Mógł ponieść śmierć w wyniku tortur"
W areszcie śledczym w Rostowie nad Donem, na południowym zachodzie Rosji, zmarł opozycjonista Anatolij Bieriozikow, zatrzymany w maju za rozklejanie ulotek nawołujących żołnierzy rosyjskich walczących na Ukrainie do oddawania się w niewolę; aktywista mógł ponieść śmierć w wyniku tortur - podał w nocy ze środy na czwartek niezależny rosyjski portal OWD-Info.
2023-06-15, 11:05
W pierwszej połowie maja w domu Bieriozikowa przeprowadzono rewizję. Mężczyzna utrzymywał, że został wówczas pobity; złamano mu żebra. Aktywistę aresztowano pod zarzutami stawiania czynnego oporu policji, a także dokonania czynów zaklasyfikowanych jako "drobne chuligaństwo".
Pod koniec maja Bieriozikow został wywieziony za miasto i torturowany elektrowstrząsami. Próbowano w ten sposób wymusić na nim zrezygnowanie z usług adwokata - powiadomił serwis za prawniczką Iriną Gak, reprezentującą interesy opozycjonisty.
Skarżył się na presję psychiczną, przemoc i groźby
Jak podkreśla OWD-Info, faktyczną przyczyną zatrzymania Bieriozikowa prawdopodobnie było zaangażowanie w działalność projektu "Chcę żyć", uruchomionego we wrześniu 2022 roku przez ukraiński wywiad wojskowy. Na stronie internetowej tej inicjatywy rosyjscy żołnierze pragnący złożyć broń mogą odnaleźć stosowne instrukcje i kontakty.
"Podczas wszystkich naszych spotkań mój klient skarżył się na presję psychiczną, przemoc i groźby (ze strony funkcjonariuszy). Grożono mu m.in. wysłaniem na wojnę (z Ukrainą)" - oznajmiła Gak. Jak dodano na łamach OWD-Info, Bieriozikow miał wkrótce zostać oskarżony o zdradę.
Śmierć w wyniku tortur
O śmierci Bieriozikowa poinformował również portal informacyjny Belasat.eu. Z opublikowanego na Twitterze postu dowiadujemy się, że aktywista wojenny zmarł w areszcie. Bieriozikow "został zatrzymany za rozklejanie naklejek nawołujących rosyjskich żołnierzy do oddania się do niewoli". Z informacji przekazanych przez niezależny portal OWD-Info, dowiadujemy się, że przyczyną śmierci aktywisty mogły być obrażenia powstałe w wyniku tortur stosowanych podczas przesłuchań przez kremlowskich funkcjonariuszy.
W areszcie śledczym w Rostowie nad Donem przekazano nam informację, że opozycjonista jakoby popełnił samobójstwo - powiadomili niezależni rosyjscy dziennikarze.
Czytaj również:
REKLAMA
- Kolejna rosyjska zbrodnia na ludności cywilnej. Rośnie liczba ofiar ataku na Krzywy Róg
- "Świat powinien dowiedzieć się, jaką zbrodnię popełniła Rosja". Wołodymyr Zełenski o Nowej Kachowce
mm/PAP
REKLAMA