Szczyt UE-Ameryka Łacińska i Karaiby. Premier Mateusz Morawiecki weźmie udział w spotkaniu

Cieniem na tych zamiarach kładzie się jednak wciąż nieobowiązująca umowa handlowa Unii z kluczowymi krajami Ameryki Południowej (Mercosur) oraz różnice w ocenie rosyjskiej agresji na Ukrainę.

Ocena rosyjskiej agresji

Choć w pierwszej kwestii obie strony deklarują chęć finalizacji porozumienia gospodarczego, to brak zgody w ocenie rosyjskiej agresji na Ukrainę może skutkować nieprzyjęciem końcowego dokumentu szczytu.

W komunikacie rzecznika polskiego rządu Piotra Müllera czytamy, że bogactwo surowców i ponad 600-milionowa populacja Ameryki Łacińskiej i Karaibów sprawiają, iż ten region jest dla Polski "atrakcyjnym partnerem gospodarczym i stwarza szanse na dywersyfikację naszych rynków zbytu".

- Przywódcy omówią w szczególności współpracę na rzecz sprawiedliwej transformacji - dodał rzecznik rządu.

• Umowa z państwami Mercosuru. Przewodnicząca KE: negocjacje bliskie zakończenia
• UE podpisała z Tunezją umowę migracyjną. Władze w Tunisie otrzymają blisko miliard euro
• Szantaż Unii Europejskiej. W taki sposób zachodni politycy blokują pieniądze dla Polski z KPO

Unia Europejska-Ameryka Łacińska i Karaiby

Szczyt Unia Europejska-Ameryka Łacińska i Karaiby jest organizowany po raz trzeci, tym razem po ośmioletniej przerwie. W międzyczasie - w 2019 roku - uzgodniono wstępnie tekst umowy Unia-Mercosur, ale jej sfinalizowanie utknęło w miejscu z powodu obaw Wspólnoty związanych z wylesianiem Amazonii i zastrzeżeń co do skutecznej walki ze zmianami klimatycznymi i ochrony środowiska w regionie.

IAR/jb