"Starannie przygotowany pokaz siły". Francuski dziennik pod wrażeniem defilady wojskowej w Warszawie
Francuski dziennik "Le Figaro" napisał, że w Warszawie miała miejsce największa parada wojskowa od 1989 roku. Był to starannie przygotowany przez ministra obrony Mariusza Błaszczaka pokaz siły.
2023-08-16, 16:47
"Tysiące Polaków stawiło czoła upałowi w stolicy, aby obejrzeć największą narodową paradę wojskową od 1989 roku" - podaje gazeta. Jak zaznacza, w tym roku parada wojskowa miała być pokazem siły.
Podczas parady zaprezentowano cały najnowocześniejszy arsenał zakupiony w ostatnim czasie prze Polskę - zauważa dziennik, wymieniając czołgi M1A1 Abrams, systemy antyrakietowe Patriot, czołgi K2, haubice K9 i południowokoreańskie wyrzutnie rakiet K239 "Chunmoo".
Prócz tego na niebie pojawiły się koreańskie lekkie myśliwce FA-50, myśliwce F-16, a także należące do lotnictwa USA samoloty F-35, które mają zostać dostarczone Warszawie w 2024 roku - wylicza gazeta.
Zakupy polskiej armii
"Lista ta nie jest oczywiście wyczerpująca i będzie rozszerzana w ciągu najbliższych kilku lat" - napisał "Le Figaro", cytując słowa ministra Błaszczaka, że "Kongres USA może wydać werdykt w sprawie naszego zamówienia na śmigłowce Apache w przyszłym tygodniu".
REKLAMA
Polska ma zakupić 96 śmigłowców Apache, które mając zastąpić radzieckie Mi-24.
"Oprócz rozpoczęcia negocjacji w sprawie 22 brytyjsko-włoskich śmigłowców bojowych AW101 w poniedziałek minister podpisał umowę o współpracy z południowokoreańskim producentem Kia w zakresie transporterów opancerzonych i pojazdów rozpoznawczych, które docelowo powinny być w całości produkowane w Polsce" - wylicza francuski dziennik.
- Ten pokaz potwierdza, że jesteśmy nietykalni - mówi "Le Figaro" jeden z obserwatorów parady.
Jak podkreśla dziennik, "bezpieczeństwo narodowe jest priorytetem dla społeczeństwa, które od ponad półtora roku żyje u bram wojny".
REKLAMA
W tym roku Polska ma przeznaczyć ok. 4 proc. PKB na armię, co będzie jednym z najwyższych wskaźników wśród wszystkich państw NATO. Ponadto do 2035 roku polska armia ma liczyć 300 tys. żołnierzy, czyli praktycznie dwa razy więcej niż obecnie - zaznacza "Le Figaro".
- Na granicę z Białorusią trafi dwa tysiące żołnierzy. Straż Graniczna: to nieocenione wsparcie
- Tak działa bariera na granicy. SG pokazała nagranie z interwencji funkcjonariuszy
Zobacz również: Mariusz Błaszczak w Programie 1 Polskiego Radia
dz/PAP, IAR
REKLAMA