Koniec pielgrzymki papieża do Mongolii. Franciszek zainaugurował działanie Domu Miłosierdzia

"Dom Miłosierdzia" będzie ośrodkiem, który niesie pomoc bezdomnym, kobietom - ofiarom przemocy domowej i migrantom. Papież wskazał, że w tych dwóch słowach - "Dom Miłosierdzia" - zawiera się definicja Kościoła, powołanego, żeby być gościnnym mieszkaniem.

Waga wolontariatu

Powiedział też, że wolontariat może być ważną drogą rozwoju społecznego. "Prawdziwy postęp narodów nie jest mierzony bogactwem, nie mówiąc już o tym, ile inwestują w złudną siłę zbrojeń, lecz ich zdolnością do zapewnienia zdrowia, edukacji i integralnego rozwoju człowieka".

Franciszek wyraził nadzieję, że "Dom Miłosierdzia" będzie strukturą, w której pracują i przebywają ludzie różnych religii, a także niewierzący. Potem udał się na lotnisko. O 6 rano czasu polskiego, papież odleci do Rzymu. Lot na trasie ponad 8200 kilometrów potrwa prawie 11 i pół godziny. W jego trakcie odbędzie się tradycyjna konferencja prasowa papieża.

Czytaj także na i.pl: Papież Franciszek: Wojna jest okrutna. Tak wiele dzieci zginęło. Nie zapominajmy o udręczonej Ukrainie

Samolot włoskich linii przeleci nad Chinami, Kazachstanem, Azerbejdżanem, Gruzją, Turcją, Bułgarią, Serbią, Czarnogórą, Bośnią i Hercegowiną oraz Chorwacją. Podobnie jak w drodze do Ułan Bator, maszyna nie znajdzie się nad terytorium Rosji.

Do Rzymu Franciszek wróci po godzinie 17.

• Przewodniczący KEP powitał nowego nuncjusza apostolskiego w Polsce. Zapewnił o modlitwie
• Światowe Dni Młodzieży. Franciszek przyjechał na Kampus Łaski na czuwanie z młodymi

dz/IAR