Bangladesz: denga zaatakowała wyjątkowo wcześnie. WHO wini klimat i wskazuje na "zagrożenie pandemiczne"
Bangladesz doświadcza "najpoważniejszego wybuchu dengi w historii" - oświadczył dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia Tedros Adhanom Ghebreyesus. Niepokojący wzrost liczby przypadków tej choroby odnotowano także w innych krajach świata, co eksperci wiążą ze zmianami klimatycznymi.
2023-09-07, 13:26
W ciągu ostatnich pięciu miesięcy w Bangladeszu odnotowano ponad 135 tys. zakażeń dengą i 650 zgonów wywołanych tą chorobą. Choć choroba jest endemiczna, czyli stale występująca w tym kraju, to szczyt infekcji zwykle przypada na sezon monsunowy w okresie czerwiec–październik. W tym roku jednak liczba przypadków zaczęła alarmująco rosnąć znacznie wcześniej - pod koniec kwietnia.
W ubiegłym miesiącu WHO podkreślała, że rekordowa liczba przypadków dengi i zgonów w Bangladeszu wynika z faktu, że w tym roku rejestruje się "niezwykłą epizodyczną ilość opadów deszczu w połączeniu z wysokimi temperaturami i wysoką wilgotnością, co spowodowało wzrost populacji komarów w całym Bangladeszu". To idealne warunki do przenoszenia choroby.
Zmiany klimatu ułatwiają przenoszenie chorób
Eksperci ostrzegają, że denga i inne choroby wywoływane przez wirusy przenoszone przez komary, takie jak Zika, chikungunya i żółta gorączka, rozprzestrzeniają się szybciej i na nowe regiony świata z powodu ocieplenia klimatu wywołanego emisjami gazów cieplarnianych.
W tym roku do epidemii dengi na innych obszarach globu przyczynił się także efekt El Nino, zwłaszcza w Ameryce Południowej. W Peru, które zmaga się z najgorszą epidemią w historii, do końca czerwca zanotowano łącznie 172 533 przypadki dengi i 228 zgonów. Władze Gwatemali właśnie ogłosiły stan wyjątkowy z powodu wirusa - informuje agencja AFP.
REKLAMA
Także w Europie były przypadki zachorowań u osób, które nie podróżowały do regionów endemicznych.
(PAP)
Czytaj także: w I.pl: Denga i żółta febra w Europie? Rośnie ryzyko chorób wirusowych przenoszonych przez komary. Niektóre z nich mogą być niebezpieczne
WHO ostrzega przed dengą. Alarmujący wzrost liczby przypadków choroby
Według WHO globalna liczba przypadków dengi wzrosła już ośmiokrotnie w ciągu ostatnich dwóch dekad. - W 2000 roku mieliśmy około pół miliona przypadków, a w 2022 r. ponad 4,2 miliona - powiedział w lipcu Raman Velayudhan, szef globalnego programu WHO ds. kontroli zaniedbywanych chorób tropikalnych. Denga jest najszybciej rozprzestrzeniającą się tropikalną chorobą na świecie i stanowi "zagrożenie pandemiczne".
REKLAMA
Dyrektor agencji ds. ostrzegania i reagowania Abdi Mahamud przestrzegał podczas konferencji, że takie fale dengi jak w tym roku powinny zapalić czerwone światło w związku z globalnym ociepleniem.
Według danych Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób w tym roku do 23 sierpnia na całym świecie zgłoszono ponad 3,7 miliona przypadków zachorowań i ponad 2 000 zgonów związanych z dengą. Dotychczas rekordową liczbę zakażeń zarejestrowano w 2019 roku - 5,2 miliona w 129 krajach.
Czytaj także w PAP.pl: W Polsce pojawią się choroby tropikalne? Eksperci ostrzegają
[ZOBACZ TAKŻE] Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska gościem Polskiego Radia:
PAP, IAR/ mbl
REKLAMA
REKLAMA