Agresja imigrantów w Chorwacji. Pasażerowie musieli wyrzucić ich z pociągu
W pociągu jadącym ze Splitu na południu Chorwacji do stołecznego Zagrzebia doszło do największego jak dotąd incydentu z udziałem imigrantów. Około 100 osób wtargnęło do pociągu, zaczęło zachowywać się agresywnie, po czym personel pociągu i jego pasażerowie wyrzucili ich z pojazdu - podał w poniedziałek dziennik "Jutarnji list".
2023-09-11, 11:44
- Po otworzeniu drzwi pociągu podbiegła do niego grupa około stu migrantów. Krzycząc, próbowali dostać się do pociągu kilkoma drzwiami; pierwszych kilkudziesięciu, którzy weszli, krzyczało, biegało po pociągu i zachowywało się agresywnie" - relacjonuje chorwacki dziennik.
Interwencja obywatelska
Chorwacki przewoźnik poinformował, że imigranci są stałymi użytkownikami pociągów i jak dotąd nie dochodziło do podobnych incydentów. Sprawa została zgłoszona policji, która nie wydała jeszcze oficjalnego komunikatu.
"Dyskomfort wśród mieszkańców"
Władze gminy Plaszki, gdzie zatrzymano pociąg, podają, że w regionie wzrosła liczba imigrantów, co "powoduje pewien dyskomfort wśród mieszkańców".
REKLAMA
"Od 2015 roku odnotowano tylko kilka drobnych incydentów, a najpoważniejszy miał miejsce niedawno, gdy dwóch migrantów zaatakowało mężczyznę w Zagrzebiu. Z reguły w bójkach i innych podobnych wydarzeniach uczestniczą sami imigranci, spierając się między sobą. Do tej pory nie stwarzali miejscowej ludności ani policji większych problemów" - zaznacza dziennik.
W czwartek władze poinformowały, że w nocy zatrzymano ok. 600 imigrantów próbujących w sposób nielegalny dostać się do Chorwacji. Liczba przybywających do kraju imigrantów wzrosła w tym roku o 170 proc., a liczba złożonych wniosków o azyl - o 700 proc. W bieżącym roku aresztowano już 850 przemytników ludzi.
"To bezprecedensowe liczby"
Chorwacja odnotowuje olbrzymi napływ nielegalnych migrantów. - To bezprecedensowe liczby - podają władze kraju i apelują do wspólnoty międzynarodowej o podjęcie kroków, które zatrzymają ten proceder. Zwracają uwagę, że rozwiązań należy szukać także poza UE, która ewidentnie nie potrafi sobie poradzić z tym problemem.
REKLAMA
Chorwacja mierzy się z nową falą nielegalnej imigracji. - Niezbędne jest podjęcie działań poza Unią Europejską, by skanalizować ruchy migracyjne i objąć je ramami prawnymi i organizacyjnymi - powiedział w piątek chorwacki minister spraw wewnętrznych Davor Bożinović.
- Jestem pewien, że Europa w końcu zrozumie to, co my proponujemy już od lat: musimy zbudować regularne i zorganizowane kanały dla przybywających na kontynent imigrantów. To, jak sytuacja wygląda teraz, nie jest dobre ani dla UE, ani dla tych ludzi - zaznaczył Bożinović.
Czytaj również:
- Rekordowe liczby nielegalnych migrantów w Chorwacji. Władze domagają się zdecydowanych kroków
- Słowacja alarmuje ws. nielegalnej migracji. "Tak źle nie było nawet w 2015 r."
Posłuchaj rozmowy z ministrem Mariuszem Kamińskim
PAP/IAR/mm
REKLAMA
REKLAMA