Kryzys na Lampedusie. Francuscy politycy przestrzegają przed "migracyjnym tsunami"

Prawa strona francuskiej sceny politycznej reaguje na zaostrzający się kryzys na włoskiej Lampedusie. - Imigrantów trzeba odesłać do portów, z których przybyli - ocenia liderka przeciwnego imigracji ruchu Rekonkwista Marion Marechal. Marine Le Pen chce zorganizowania referendum w sprawie polityki migracyjnej, a centroprawica wzywa do reformy prawa azylowego.

2023-09-14, 14:06

Kryzys na Lampedusie. Francuscy politycy przestrzegają przed "migracyjnym tsunami"
Sytuacja w tymczasowych obozowiskach na Lampedusie nie jest dobra, ośrodki dla cudzoziemców także są przepełnione. Foto: PAP/EPA/CONCETTA RIZZO

W ciągu ostatnich 24 godzin na włoską wyspę Lampedusa przybyła rekordowa liczba imigrantów. Lokalne władze ogłosiły stan wyjątkowy. Głos w sprawie sytuacji na wyspie Lampedusa zabrała liderka przeciwnego imigracji ruchu Rekonkwista Marion Marechal. - To wina polityków, którzy mówią, że nadal można przyjmować imigrantów. Myślę, że trzeba ich odesłać do portów, z których przybyli - powiedziała telewizji BFM TV, ostrzegając przed "imigracyjnym tsunami".

Masowa imigracja problemem francuskich polityków. Apele o referendum i zmianę prawa

"Przybycie w ciągu jednego dnia 5 tysięcy imigrantów wygląda na zorganizowaną akcję" - napisała z kolei w mediach społecznościowych szefowa narodowców Marine Le Pen. Jej partia od kilku tygodni domaga się zorganizowania referendum w sprawie zatrzymania imigracji z krajów afrykańskich.

Prawica twierdzi natomiast, że rząd i Unia Europejska powinnny wzmocnić kontrole na granicach i zaostrzyć prawo azylowe. "Trzeba wybrać: granice, albo chaos, który przyniesie kolejne ofiary" - napisał eurodeputowany centroprawicy François-Xavier Bellamy.

Paryż stawia na służby. Więcej patroli na granicy z Włochami

We wtorek Paryż poinformował o podwojeniu liczby jednostek patrolujących francusko-włoską granicę. W sumie zmobilizowano w tym celu ponad 300 żandarmów, policjantów i wojskowych. MSW twierdzi jednak, że na razie sytuacja na granicy z Włochami jest pod kontrolą, i że liczba wniosków o azyl nie jest większa niż w ostatnich latach.

REKLAMA

Czytaj także w TVP.Info: Dramatyczna sytuacja na Lampedusie. Władze rozpoczynają relokację migrantów

Włochów pomysł na kryzys migracyjny: pomagać na miejscu

Włoski rząd chce stworzyć międzynarodowy program gospodarczej i finansowej pomocy Afryce, który zlikwiduje przyczyny masowej migracji. - Problem relokacji migrantów jest drugorzędny. Jedynym sposobem rozwiązania problemu jest zatrzymać ich w krajach, z których pochodzą i powstrzymać przed przybywaniem do Włoch - stwierdziła Giorgia Meloni. 

Premier Giorgia Meloni powiedziała, że część unijnych partnerów ten plan wspiera.

(PAP) (PAP)

Czytaj także w TVRepublika.pl: Promigracyjna polityka Merkel wychodzi Europie bokiem! Lampedusa jest tego przykładem... [wideo]

REKLAMA

Premier Włoch Giorgia Meloni zwróciła się do unijnych partnerów z apelem o pomoc w rozwiązaniu kryzysu migracyjnego. Ostrzegła, że włoskie ośrodki dla migrantów są przepełnione i Włochy nie są w stanie powstrzymać przybyszów przed migracją z Włoch za granicę. W odpowiedzi Francja i Niemcy ogłosiły, że nie będą przyjmować migrantów z Włoch.

Posłuchaj

Włoskie media z oburzeniem donoszą, że Niemcy i Francja nie będą przyjmować migrantów i uchodźców, którzy dotarli do Włoch. Wicepremier Matteo Salvini zarzucił Unii Europejskiej bezczynność, a Niemcom i Francji hipokryzję - relacja Piotra Kowalczuka (IAR) 0:50
+
Dodaj do playlisty

Czytaj także w Niezalezna.pl: Co się dzieje na Lampedusie? W porcie chaos, łodzie wpływają non stop, a media... niezainteresowane [WIDEO]

[ZOBACZ TAKŻE] Europoseł PiS Beata Szydło gościem Polskiego Radia:

IAR/ mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej