Kryzys na Lampedusie. Włoscy politycy: to efekt celowego działania Tunezji

W połowie lipca w Tunisie prezydent Tunezji Kais Saied podpisał porozumienie z premier Włoch Giorgią Meloni i przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen.

W zamian za pomoc w wysokości 250 mln euro zobowiązał się do powstrzymania migrantów wyruszających do Włoch. Funduszy tych Tunezja jeszcze nie otrzymała.

Szantaż ze strony Tunezji?

Lewicowi europosłowie i urzędnicy unijni podnoszą, że Tunezja nie powinna ich otrzymać z powodu łamania Praw Człowieka. Mówiła o tym wczoraj w telewizyjnym wystąpieniu do narodu Giorgia Meloni.

• Silna fala migrantów w kierunku Chorwacji. "Przychodzą w dzień i w nocy, ciągle słyszę, jak się kręcą"

Część włoskich komentatorów i polityków jest przekonanych, że masowy napływ migrantów na Lampedusę jest formą nacisku i szantażu ze strony Tunezji. Tym bardziej, że większość łodzi wypływa z jednego miejsca, okolic portu Safakis, więc tunezyjskim służbom łatwo byłoby je zatrzymać.

Zobacz także na TVP Info: Kryzys migracyjny. W Słowenii przepełnione ośrodki dla azylantów

Protest na Lampedusie

Około stu mieszkańców Lampedusy wzięło udział w proteście przeciwko planom budowy miasteczka namiotowego dla migrantów. W manifestacji, która zablokowała główną ulicę w mieście, wziął udział wiceburmistrz Attilio Lucia.

Posłuchaj

Włochy: nielegalni migranci będą zatrzymywani i wydalani. Relacja Piotra Kowalczuka (IAR) 0:56

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Jak podaje agencja Ansa, protest wybuchł po tym, jak wśród mieszkańców włoskiej wyspy rozeszła się informacja o tym, że na terenie dawnej bazy wojskowej Loran powstanie miasteczko namiotowe dla migrantów.

Zobacz także na tvrepublika.pl: Promigracyjna polityka Merkel wychodzi Europie bokiem! Lampedusa jest tego przykładem... [wideo]

Zobacz także: "Nie chcemy nad Wisłą obrazów z Lampedusy". Jan Józef Kasprzyk: Polacy w referendum rozstrzygną tę kwestię

ms/IAR