Iran i Hamas chcą wziąć Izrael "w dwa ognie". Teheran przemieszcza swoje siły w kierunku Syrii

Wysoki rangą urzędnik izraelski oskarżył Iran o próbę otwarcia drugiego frontu i wzięcia Izraela w dwa ognie w przypadku wkroczenia izraelskich wojsk do Strefy Gazy.

Niepodpisany z imienia i nazwiska urzędnik napisał na profilu izraelskiego rządu na Twitterze (X), że według informacji sztabu Iran przemieszcza swe strategiczne siły zbrojne na terytorium Syrii.

Nawiązując do wpisu, zakładającego taki scenariusz, szef oddziału spraw strategicznych izraelskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Jashua Zarka, umieścił w internecie komentarz: "To właśnie cali Irańczycy".

Izrael przygotowuje ofensywę lądową

Izraelska armia szykuje się na inwazję lądową w Strefie Gazy. Dowództwo poinformowało w komunikacie, że atak ma nastąpić z ziemi, z morza i z powietrza. Ma to być odwet za atak Hamasu na izraelskich cywilów w ubiegłą sobotę. Tysiące fanatycznych bojowników zabiły wtedy 1300 osób.

REKLAMA

Iran ostrzegł wczoraj Izrael przed eskalacją przemocy i wezwał do "powstrzymania zbrodni wojennych oraz ludobójstwa”. Przedstawiciel Teheranu przy ONZ napisał w mediach społecznościowych, że sytuacja może wymknąć się spod kontroli i mieć daleko idące konsekwencje.

Kolejny amerykański lotniskowiec w regionie

W tym samym czasie Stany Zjednoczone poinformowały, iż skierują do wschodniego rejonu Morza Śródziemnego swój drugi lotniskowiec, aby jak wyjaśniano, powstrzymać Iran i Hezbollah przed atakiem na Izrael walczącym z terrorystycznym ugrupowaniem palestyńskim Hamas w Strefie Gazy.

Według amerykańskich mediów Pentagon lotniskowcem tym będzie USS Dwight Eisenhower. W tej chwili na wodach międzynarodowych w pobliżu izraelskiego wybrzeża stacjonuje już amerykański lotniskowiec USS Gerald Ford.

IAR/PR24/łs

REKLAMA