Pomoc humanitarna dla Strefy Gazy zostanie przepuszczona. Blinken podał szczegóły

2023-10-15, 19:15

Pomoc humanitarna dla Strefy Gazy zostanie przepuszczona. Blinken podał szczegóły
Pomoc humanitarna do Strefy Gazy zostanie przepuszczona. "Kraje arabskie nie chcą, aby konflikt rozlał się na region". Foto: PAP/EPA/MOHAMMED SABER

- Przywódcy państw arabskich są zdeterminowani, aby nie dopuścić do rozlania się konfliktu pomiędzy Izraelem a palestyńską organizacją terrorystyczną Hamas na cały region - oświadczył w Egipcie sekretarz stanu USA Antony Blinken po rozmowach z arabskimi przywódcami.

- To, co usłyszałem od praktycznie każdego partnera, to była determinacja, podzielana opinia, że musimy zrobić wszystko, co możliwe, aby zapewnić, że to nie rozprzestrzeni się na inne miejsca - powiedział dziennikarzom Blinken.

W ciągu ostatnich kilku dni szef amerykańskiej dyplomacji odwiedził Izrael, Jordanię, Bahrajn, Katar, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Arabię Saudyjską i Egipt. W poniedziałek ma ponownie udać się do Izraela.

Pomoc humanitarna zostanie przepuszczona z Egiptu do Strefy Gazy

- Rafah zostanie otwarte - powiedział Blinken, odnosząc się do przejścia granicznego pomiędzy Strefą Gazy a Egiptem, jedynego połączenia tego palestyńskiego terytorium ze światem niebędącego pod kontrolą Izraela.

- Ustanawiamy mechanizm wspólnie z ONZ, Egiptem i Izraelem, by dostarczyć pomoc tym, którzy jej potrzebują - dodał sekretarz stanu USA po spotkaniu z egipskimi urzędnikami w Kairze.

Sekretarz stanu poinformował również, że w koordynacji tej pomocy będzie pomagał wyznaczony do tego celu przez prezydenta USA Joe Bidena były amerykański ambasador w Turcji David Satterfield, który ma w poniedziałek przybyć do Izraela.

Według stacji CNN po egipskiej stronie granicy zgromadzone są tony pilnie potrzebnych w Strefie Gazy towarów, które nie mogły zostać dostarczone, ponieważ przejście w Rafah jest zamknięte. Władze Egiptu obawiają się natomiast napływu palestyńskich uchodźców ze Strefy Gazy.

Prezydent Egiptu Abdel Fatah as-Sisi ocenił natomiast w rozmowie z Blinkenem, że reakcja Izraela na atak Hamasu wykroczyła poza ramy samoobrony i oznacza stosowanie odpowiedzialności zbiorowej wobec Palestyńczyków. Sprzeciwił się przy tym uderzaniu w cywilów – przekazała agencja Reutera.

Szef amerykańskiej dyplomacji w poniedziałek uda się ponownie do Izraela. Tamtejsze media spekulowały, że jednym z tematów rozmów Blinkena z izraelskimi urzędnikami będą starania o umożliwienie wyjazdu ze Strefy Gazy około 1000 obywateli innych krajów, w tym około 300 Amerykanów.

dn/PAP

Polecane

Wróć do strony głównej