"Zrobimy wszystko, co konieczne". Rzecznik Pentagonu potwierdza atak na bazę USA w Syrii

2023-10-24, 06:32

"Zrobimy wszystko, co konieczne". Rzecznik Pentagonu potwierdza atak na bazę USA w Syrii
USA zapowiadają podjęcie kroków, by zapewnić ochronę swoim bazom i żołnierzom na Bliskim Wschodzie.Foto: Michele Ursi / Shutterstock.com

Rzecznik Pentagonu Patrick Ruder potwierdził w poniedziałek, że miała miejsce próba ataku na amerykańską bazę wojskową w Syrii.

- Mogę potwierdzić, że doszło do próby ataku dronem na bazę wojskową Al-Tanf w Syrii. Zestrzelono dwa drony szturmowe, nikt z amerykańskich żołnierzy nie odniósł obrażeń - powiedział rzecznik Pentagonu Patrick Ruder.

Ryder zauważył również, że Stany Zjednoczone odnotowują "wzrost ataków rakietowych i ataków dronami" na swoje bazy i obiekty w Iraku i Syrii.

"Zrobimy wszystko, co konieczne"

- Zrobimy wszystko, co konieczne, aby zapewnić ochronę naszym siłom – podkreślił Pentagonu. Wcześniej wspierane przez Iran bojówki w Iraku oświadczyły, że zaatakowały dwie bazy amerykańskie we wschodniej Syrii.

W zeszłym tygodniu doszło do serii podobnych ataków na bazy amerykańskie w Iraku i Syrii. W jednym ataku ta sama grupa zaatakowała za pomocą dronów dwie bazy USA w Iraku, powodując niewielkie obrażenia wśród żołnierzy amerykańskich.

Iran monitoruje lub aktywnie wspiera ataki

- Wiemy, że grupy te są wspierane przez Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej i reżim. Wiemy, że Iran w dalszym ciągu wspiera Hamas i Hezbollah. Wiemy też, że Iran ściśle monitoruje te wydarzenia, a w niektórych przypadkach aktywnie umożliwia te ataki i zachęca innych, którzy mogą chcieć wykorzystać konflikt dla siebie i dla Iranu - mówił wcześniej rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby.

Dodał, że choć Iran posługuje się bojówkami, by oddalić od siebie odpowiedzialność za ataki, to USA na to nie pozwolą. - Nie pozwolimy też, aby jakiekolwiek zagrożenie dla naszych interesów w regionie pozostało bez echa. W zeszłym tygodniu pokazaliśmy, że mamy i wykorzystamy dostępne nam zdolności militarne, aby chronić i bronić tych interesów - zaznaczył Kirby, wskazując na przerzucenie na Bliski Wschód dodatkowych sił, w tym lotniskowców, myśliwców i systemów obrony powietrznej.

Czytaj więcej:

pg,pap

Polecane

Wróć do strony głównej