Erdogan krytykuje ONZ. "Bierny obserwator zbiorowego karania ludności Gazy nie zapewni światu stabilności"
- Rada Bezpieczeństwa ONZ poprzez swoje jednostronne podejście pogłębia kryzys w Strefie Gazy, tak samo, jak milczenie Zachodu - ocenił we wtorek prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan.
2023-10-25, 07:08
- RB ONZ zamiast negocjować zawieszenie broni i powstrzymywać śmierć cywilów opowiada się po jednej ze stron konfliktu - wskazał turecki prezydent w przesłaniu wydanym z okazji Dnia Narodów Zjednoczonych.
- Organizacja będąca jedynie biernym obserwatorem zbiorowego karania ludności w Gazie nie może dać ludzkości nadziei, zapewnić pokoju i stabilności - powiedział Erdogan, dodając, że społeczność międzynarodowa oczekuje, że Rada Bezpieczeństwa stanie się bardziej demokratyczna i skuteczna.
We wtorek turecki przywódca odbył też telefoniczną rozmowę z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, podczas której zauważył, że "milczenie państw Zachodu pogarsza kryzys humanitarny w Strefie Gazy" - podała kancelaria prezydenta.
To druga taka rozmowa dwóch przywódców od wybuchu walk Izraela z Hamasem.
REKLAMA
Ostrzał Hamasu i odpowiedź Izraela
Wczoraj palestyński Hamas przeprowadził zmasowany ostrzał rakietowy centralnego Izraela, m.in. okolic Tel Awiwu. Jak informuje portal "Times of Israel", dwie osoby zostały lekko ranne na przedmieściach Tel Awiwu po upadku odłamków rakiet na ziemię.
Dowództwo izraelskich sił oświadczyło, że jest gotowe do kolejnego etapu wojny i czeka jedynie na instrukcje władz. Rzecznik armii Daniel Hagari podkreślił jednocześnie, że priorytetem dla Izraela jest uwolnienie zakładników, przetrzymywanych przez ekstremistów Hamasu.
W izraelskich atakach na Strefę Gazy od 7 października zginęło już 5791 Palestyńczyków, w tym 2360 dzieci - poinformowało Ministerstwo Zdrowia Strefy Gazy. Resort zdrowia podał też, że tylko minionej doby w wyniku izraelskich ostrzałów zginęło 704 Palestyńczyków.
Początek wojny
Podczas sobotniego ataku 7 października, który rozpoczął tę wojnę, Hamas wystrzelił w stronę Izraela kilka tysięcy rakiet w ciągu paru godzin. Obecnie obiera za cel głównie środkową część kraju i ostrzeliwuje ją raz lub dwa razy dziennie, co - jak wyjaśnił Milo - ma sprawić, by Izraelczycy czuli się stale zagrożeni atakiem.
REKLAMA
- Rakiety spadają na Izrael. Hamas rozpoczął intensywny ostrzał
- "Prowadzili nas 2-3 godziny przez sieć tuneli pod Gazą". Wstrząsająca relacja zakładniczki Hamasu
- Nasilają się akty antysemityzmu w Hiszpanii. Wspólnoty żydowskie zaniepokojone
ZOBACZ TAKŻE: Czy BLISKI WSCHÓD stanie w ogniu? - zobacz kolejny odcinek "Podcastu świat" autorstwa reportera Polskiego Radia Wojciecha Cegielskiego
pg,pap,iar,PolskieRadio24.pl
REKLAMA