Jordania wycofuje ambasadora z Tel Awiwu. To protest przeciwko "katastrofie humanitarnej" w Gazie

Jordańskie ministerstwo spraw zagranicznych podkreśliło w komunikacie, że w ten sposób "potępia działania Izraela przeciwko niewinnym ludziom w Gazie".

Powrót ambasadorów będzie uzależniony od "zatrzymania wojny w Strefie Gazy" oraz "katastrofy humanitarnej, którą ona spowodowała" - przekazała agencja AP, cytując oświadczenie MSZ w Ammanie.

Fala protestów

Ambasador Izraela w Jordanii opuścił stolicę tego kraju dwa tygodnie temu z powodu protestów, jakie wybuchały tam w związku z wojną w Strefie Gazy.

Jordania w 1994 roku podpisała z Izraelem porozumienie pokojowe i nawiązała z nim stosunki dyplomatyczne jako drugie państwo arabskie, po Egipcie.

Zerwanie stosunków

Dzień wcześniej na zerwanie stosunków dyplomatycznych z Izraelem zdecydowały się władze Boliwii.

Jak przekazano w oświadczeniu, krok ten podyktowany był "zbrodniami na ludności", do których zdaniem Boliwii dochodzi w Gazie za sprawą Izraela.

Przerażające konsekwencje humanitarne

Na potępienie ostatnich działań izraelskich zdecydowała się Organizacja Narodów Zjednoczonych. Dziś potępiła ataki na największy obóz dla uchodźców w Strefie Gazy, w wyniku których zginęło kilkadziesiąt osób.

- To tylko najnowsze okrucieństwo, które spotkało mieszkańców Gazy, gdzie walki weszły w jeszcze bardziej przerażającą fazę, z coraz bardziej przerażającymi konsekwencjami humanitarnymi - powiedział w oświadczeniu Martin Griffiths, szef humanitarny ONZ.

• Ewakuacja ze Strefy Gazy. Pierwsze ambulanse z rannymi wyjechały do Egiptu
• Siły specjalne USA w drodze do Izraela. Pomogą namierzyć uprowadzonych przez Hamas

IAR/PAP/fc