Ziobro zabrał głos ws. swojego majątku. "Nie mam żadnych milionów"

"Nie mam i nigdy nie miałem na koncie żadnych milionów. Środki z ostatnich lat przeznaczyłem na walkę z rakiem, operacje za granicą i leczenie powikłań" - broni się Zbigniew Ziobro. Były minister sprawiedliwości zamieścił post na platformie X, w którym odniósł się do działań prokuratury wobec swojej osoby.

2025-11-22, 20:50

Ziobro zabrał głos ws. swojego majątku. "Nie mam żadnych milionów"
Zbigniew Ziobro zabrał głos nt. działań prokuratury wobec jego osoby. Foto: Art Service/PAP

Zbigniew Ziobro: "Kłamstwo to DNA Tuska"

"Ruszyła szczujnia ze stajni Giertycha, kłamiąc, że prokuratura rzekomo zabezpieczyła na moim koncie 146 milionów. Powielają to opłacani hejterzy i politycy z Koalicji 13 grudnia chorzy z nienawiści. Nie mam i nigdy nie miałem na koncie żadnych milionów. Środki z ostatnich lat przeznaczyłem na walkę z rakiem, operacje za granicą i leczenie powikłań. Tylko dzięki temu jeszcze żyję" - napisał w sobotę na platformie X.com były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

"Kłamstwo to DNA Tuska, który z oszczerstw i manipulacji uczynił narzędzie systemowej represji. Po to chciał mnie zamknąć - bym nie mógł bronić się przed takimi kampaniami kłamstw. Teraz mogę to robić, bo jestem na wolności. I właśnie dlatego tak ich to boli" - oznajmił Ziobro.

Majątek Ziobry zajęła prokuratura

Prokurator prowadzący śledztwo dotyczące nadużyć przy rozdzielaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości zarządził zabezpieczenie majątkowe wobec posła Zbigniewa Ziobry - dowiedziała się w czwartek PAP. Obejmuje ono obciążenie hipoteką przymusową należących do niego nieruchomości oraz zajęcie środków na jego rachunku bankowym. Decyzję w sprawie dotyczącej byłego ministra sprawiedliwości prokurator podjął 12 listopada.

- Zabezpieczenie majątkowe ma zapewnić wykonalność przyszłych orzeczeń sądowych o charakterze majątkowym, takich jak grzywna, obowiązek naprawienia szkody, przepadek, zwrot korzyści, poprzez uniemożliwienie podejrzanemu wyzbycia się, obciążenia lub ukrycia majątku - zaznaczył rzecznik PK prok. Przemysław Nowak. Przypomniał, że zgodnie z art. 291 par. 1 Kodeksu postępowania karnego, w razie zarzucenia podejrzanemu popełnienia przestępstwa, za które można orzec grzywnę lub środek kompensacyjny (np. obowiązek naprawienia szkody), prokurator może z urzędu zabezpieczyć wykonanie tego orzeczenia na mieniu podejrzanego, jeżeli istnieje uzasadniona obawa, że bez takiego zabezpieczenia jego wykonanie będzie niemożliwe lub znacznie utrudnione.

W ocenie prokuratury w tej sprawie spełnione są obie przesłanki zastosowania zabezpieczenia majątkowego. Po pierwsze, zarzuty wobec Ziobry dotyczą czynów, za które grożą sankcje finansowe, a szkoda określona w śledztwie - jak przypomniał prok. Nowak - wynosi nie mniej niż 143 mln zł. Po drugie, zachodzi uzasadniona obawa, że bez zabezpieczenia wykonanie orzeczenia o charakterze majątkowym będzie niemożliwe lub istotnie utrudnione. - Obawa ta wynika z wysokiej wartości szkody w zestawieniu z możliwościami finansowymi podejrzanego - przekazał prok. Nowak, który zwrócił uwagę też, że na postanowienie o zabezpieczeniu majątkowym przysługuje zażalenie do sądu.

Ziobro: "Kolejny akt zemsty"

Zbigniew Ziobro skomentował decyzję prokuratury, podkreślając na platformie X, że zabezpieczenie jego majątku to "kolejny akt zemsty za śledztwa ujawniające wielką korupcję ludzi Tuska - Nowaka, Giertycha, Grodzkiego, Gawłowskiego, Karpińskiego - oraz sprawy dotyczące jego samego". "Decyzja wobec mnie jest bezprawna i nie robi na mnie wrażenia. Jestem niewinny. Martwić powinni się ci, którzy w otoczeniu Tuska kradli na potęgę" - dodał.

Czytaj także:

W ubiegłym tygodniu Prokuratura Krajowa, której zespół śledczy nr 2 prowadzi postępowanie dotyczące m.in. ustawiania konkursów na wielomilionowe dotacje z Funduszu Sprawiedliwości, skierowała do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotów wniosek o aresztowanie Ziobry na trzy miesiące. Posiedzenie sądu w tej sprawie zaplanowane jest na 22 grudnia. Rzecznik PK tłumaczył wówczas, że konieczność zastosowania aresztu wobec Ziobry wynika "z zachodzącej w sprawie uzasadnionej obawy ucieczki lub ukrycia się, obawy bezprawnego utrudniania postępowania, a nadto z realnej groźby wymierzenia surowej kary".

Śledztwo ws. Funduszu Sprawiedliwości. Ziobro bez immunitetu

W śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości prokurator uzyskał materiał dowodowy wskazujący na uzasadnione podejrzenie popełnienia przez Ziobrę łącznie 26 przestępstw. Zarzuty, które prokurator chce przedstawić posłowi PiS, dotyczą m.in. założenia i kierowania "zorganizowaną grupą przestępczą przez okres pięciu lat, jak również ustawiania i ręcznego sterowania konkursami na dotacje z Funduszu Sprawiedliwości i przywłaszczania pieniędzy uzyskiwanych w tej drodze".

Sejm uchylił immunitet Ziobrze 7 listopada w odniesieniu do wszystkich 26 zarzutów, które chce mu postawić prokuratura, w związku ze sprawą Funduszu Sprawiedliwości. Sejm wyraził również zgodę na jego zatrzymanie i aresztowanie. Tydzień temu Ziobro przekazywał, że przebywa w Budapeszcie. Nie zadeklarował jednoznacznie, czy wystąpi o azyl polityczny na Węgrzech lub wróci do Polski. - Zamierzam się bronić, zamierzam używać słowa, zamierzam używać prawdy - podkreślił w jednym z wywiadów. Dodał też, że przyjdzie czas, aby "każdy z tych zarzutów wyjaśnić, bo nie ma nic do ukrycia". Ziobro mówił też, że wniosek o aresztowanie go to "czysta zemsta Tuska za śledztwa ujawniające gigantyczne złodziejstwo w jego otoczeniu".

Źródła: X.com/PAP/hjzrmb

Polecane

Wróć do strony głównej