"Dni NATO będą policzone". Eksperci z Niemiec o konsekwencjach wygranej przez Rosję wojny

Jeśli Rosja zwycięży w wojnie przeciwko Ukrainie "nikt w Europie nie będzie już bezpieczny", a "dni NATO byłyby policzone" - ostrzegają niemieccy politolodzy Nico Lange i Carlo Masala. 

2023-11-23, 13:37

"Dni NATO będą policzone". Eksperci z Niemiec o konsekwencjach wygranej przez Rosję wojny
Jeśli Rosja wyjdzie zwycięsko, znacząco wzmocni to rosyjski nacjonalizm i neoimperializm, a Rosja zaplanowałaby nowe ataki militarne - uważają eksperci z Niemiec. Foto: EPA/Oleg Petrasyuk

"Warto wesprzeć Ukrainę w jej obronie przed rosyjskim agresorem wszystkim, czym dysponują Europa i Stany Zjednoczone. Bo stawką jest znacznie więcej niż integralność terytorialna i suwerenność Ukrainy. Atak Putina wymierzony jest w europejski porządek bezpieczeństwa" -  piszą ekspert ds. bezpieczeństwa Nico Lange z inicjatywy Zeitenwende Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa i profesor polityki międzynarodowej Carlo Masala z Uniwersytetu Bundeswehry w Monachium.

"Wygraną rozumiemy tutaj jako stan, w którym w ramach negocjacji lub w wyniku realiów wojskowych w terenie, Rosja faktycznie otrzymuje na stałe części terytorium Ukrainy, które obecnie okupuje lub podbija kolejne terytoria" - zaznaczają.

Nowe ataki militarne

Jeśli Rosja wyjdzie zwycięsko "znacząco wzmocni to rosyjski nacjonalizm i neoimperializm" - uważają eksperci. Rosja zaplanowałaby nowe ataki militarne. "Kijów i reszta Ukrainy, Gruzja i Republika Mołdawii byłyby tak samo oczywistymi celami wojskowymi, jak kraje bałtyckie" - przewidują.

"Krótko mówiąc, nikt w Europie nie byłby już bezpieczny" - podkreślają Lange i Masala na łamach "Die Zeit".

Walka partyzancka

Na platformie X politolodzy podsumowali najważniejsze scenariusze w punktach.

Zdaniem ekspertów po zwycięstwie Rosji Ukraina i terytoria okupowane pozostaną na stałe miejscami niepokojów, a "Ukraińcy, siły zbrojne Ukrainy i partyzanci będą nadal walczyć, być może za pomocą ataków terrorystycznych".

Kolejna fala migracji

Lange i Masala zwracają uwagę m.in., że "coraz więcej Ukraińców opuszczałoby kraj. Ucieczka i wygnanie stałyby się ogromnym problemem dla Europy w czasie, gdy UE jest już przeciążona nielegalną migracją z innych części świata".

"Zwycięstwo Rosji dałoby znaczny impuls prawicowym i lewicowym ekstremistom w Niemczech, podobnie jak w wielu krajach europejskich. Rosja towarzyszyłaby temu rozwojowi poprzez intensywne wpływy, otwarte wsparcie, finansowanie i dezinformację" - czytamy.

Według politologów "dni NATO byłyby policzone". Rosja zdominowałaby Europę. "Nawiasem mówiąc, taki jest właśnie cel »nowego ładu bezpieczeństwa w Europie«, który według samego Putina jest strategicznym celem jego wojny z Ukrainą".

Konsekwencje w skali świata

Rosyjskie zwycięstwo nad Ukrainą "miałoby nie tylko katastrofalne konsekwencje dla Europy, ale najprawdopodobniej także dla reszty świata. Z tej perspektywy chiński atak na Tajwan byłby nie tylko możliwy, ale i bardzo prawdopodobny" - podkreślają Lange i Masala.

Rosyjskie zwycięstwo oznaczałoby "koniec świata, jaki znamy". Dyktatury takie jak Chiny, Rosja i Iran "narzuciłyby swoje idee" - uważają niemieccy politolodzy Nico Lange i Carlo Masala.

Czytaj także:

PAP/fc

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej