Wojna Izraela z Hamasem. Włoscy rabini zarzucają papieżowi zrównanie agresorów i zaatakowanych
Rada Zgromadzenia Rabinów Włoch skrytykowała papieża Franciszka za to, że publicznie zarzucił obu stronom konfliktu na Bliskim Wschodzie "terroryzm" i "na jednym poziomie stawia agresorów i zaatakowanych". Do polemiki doszło po środowych osobnych spotkaniach papieża z delegacjami rodzin zakładników porwanych w Izraelu oraz Palestyńczyków więzionych w Izraelu.
2023-11-24, 07:00
Na zakończenie audiencji generalnej w Watykanie Franciszek opowiedział o swoich spotkaniach z "dwiema delegacjami, jedną złożoną z Izraelczyków, którzy mają krewnych jako zakładników w Gazie, i drugą składającą się z Palestyńczyków, których krewni cierpią w Gazie".
"To nie jest wojna, to terroryzm"
Odnosząc się do konfliktu na Bliskim Wschodzie oświadczył następnie: "to nie jest wojna, to terroryzm".
W wydanej nocie włoscy rabini podkreślili: "To zajęcie stanowiska na najwyższym szczeblu następuje po problematycznych deklaracjach wybitnych przedstawicieli Kościoła, w których nie ma śladu potępienia agresji Hamasu albo, w imię rzekomej bezstronności, na równi stawia się agresora i zaatakowanego".
Dyplomacja akrobatyki
"Zadajemy sobie pytanie, jaki sens mają dziesięciolecia dialogu żydowsko-chrześcijańskiego, mówiącego o przyjaźni i braterstwie, skoro w sytuacji gdy próbuje się eksterminować Żydów, zamiast otrzymać wyrazy bliskości i zrozumienia, odpowiedzią jest dyplomacja akrobatyki, utrzymywania równowagi i zimnej równej odległości, która z pewnością jest odległością, ale nie jest sprawiedliwa" - napisała Rada Zgromadzenia Rabinów Włoch.
REKLAMA
Rabini stwierdzili, że spotkanie "o które prosili od dawna, a papież zawsze je odkładał w końcu było możliwe, ponieważ zostało zorganizowane dla równowagi w kontekście spotkania z krewnymi więźniów palestyńskich w Izraelu, (...) stawiając niewinnych ludzi oderwanych od rodzin na tym samym poziomie, co osoby często przetrzymywane za bardzo poważne akty terroryzmu".
Znak równości pomiędzy agresorami i ofiarami
Jak zaznaczyła Rada papież "publicznie oskarżył obie strony o terroryzm" i postawił znak równości pomiędzy "agresorami i zaatakowanymi przez nich ofiarami".
Watykański sekretarz stanu kardynał Pietro Parolin, zapytany w czwartek o stanowisko rabinów stwierdził, że Watykan "nie przeoczył" potępienia Hamasu, ale nie może "ignorować tego, co dzieje się po drugiej stronie".
"Papież chce być blisko cierpienia wszystkich"
- Wydaje mi się, że Stolica Apostolska pod każdym względem stara się zachować sprawiedliwość i uwzględnić cierpienia wszystkich, nawet w przypadku tego straszliwego ataku, którego doświadczył Izrael i który należy potępić. Było wiele ofiar śmiertelnych, wiele rannych, wiele zniszczeń. Papież chce być blisko cierpienia wszystkich - dodał.
REKLAMA
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Włoch kardynał Matteo Zuppi w reakcji na oświadczenie rabinów podkreślił, że "papież jest uważny". Odnosząc się do słów Franciszka zaznaczył: "To nie jest stawianie wszystkich na tym samym poziomie".
"Uwaga i potępienie" papieża
Kardynał Zuppi powiedział, że 7 października, czyli dzień ataku Hamasu na Izrael "to była tragedia". "Koniec i kropka. To była tragedia" - dodał cytowany przez portal Vatican News. Zapewnił , że ze strony papieża jest "uwaga" i "potępienie".
Metropolita Bolonii stwierdził następnie: "Dlaczego papież prosi o zawieszenie broni? Bo jest straszliwe cierpienie".
Kardynał Zuppi przekonywał ponadto, że nie można stwierdzić, iż papież nie rozumie motywacji izraelskiego rządu.
REKLAMA
Przewodniczący komisji Episkopatu Włoch do spraw ekumenizmu i dialogu biskup Ambrogio Spreafico zapewnił: "W tym trudnym czasie jako Kościół włoski demonstrowaliśmy naszą bliskość i solidarność z Izraelem i społecznościami żydowskimi, we Włoszech i na całym świecie".
"Reakcja Rabinów jest zaskakująca"
Dla biskupa Spreafico "reakcja Zgromadzenia Rabinów jest zaskakująca, jest wielkim rozczarowaniem i nie odpowiada rzeczywistości".
"Od lat organizujemy spotkania i wspólne refleksje, proponując treści edukacyjne dla szkół i katechezy, aby wiedzą przełamywać uprzedzenia. Zawsze wspólnie zastanawialiśmy się, jak zbliżyć nasze światy do siebie. Dialog między nami nigdy się nie zatrzymał, nawet w trudnych chwilach, jest to droga nieodwracalna" - dodał biskup Spreafico.
Podkreślił: "Jasne jest, że papież jest zaniepokojony wspólnotą chrześcijańską w Gazie, gdzie znajduje się parafia, i myślę, że zrozumiałe jest, że wypowiada się tak bezpośrednio na temat przemocy wojny, o jakąkolwiek wojnę by chodziło".
REKLAMA
Zdaniem biskupa stanowisko rabinów "wydaje się nie uwzględniać wszystkiego, co razem zrobiliśmy". - Powtarzam: jest to ich osąd historyczny, który nie odpowiada rzeczywistości - zakończył biskup w katolickim dzienniku "Avvenire".
- Papież Franciszek: wojna jest matką wszelkiego ubóstwa
- "Zatrzymajcie się w imię Boże, przerwijcie ogień". Papież apeluje o zawieszenie broni na Bliskim Wschodzie
PAP/nt
REKLAMA