Premier Słowacji spotkał się z ambasadorami Rosji i USA. Zapowiedział... standaryzację stosunków z Moskwą po wojnie

W oświadczeniu opublikowanym po spotkaniach premier Słowacji stwierdził, że członkostwo w Unii Europejskiej i NATO w naturalny sposób wpływa na priorytety w polityce zagranicznej państwa.

- Z drugiej strony, nie może nas to ograniczać w suwerennych stanowiskach, które nie zawsze są zgodne z polityką jedynej słusznej opinii forsowanej w Unii Europejskiej - dodał Robert Fico.

Strategia wobec wojny na Ukrainie

Według słowackiego premiera strategia obrana przez Unię Europejską i Stany Zjednoczone wobec wojny na Ukrainie ewidentnie zawodzi. Robert Fico przypomniał, że on sam opowiada się za inicjatywami pokojowymi. Wyjaśnił, że wynika to z prowadzonej przez niego polityki zagranicznej, która jest oparta na ochronie słowackich interesów narodowych.

Od momentu rosyjskiej inwazji na Ukrainę Słowacja była jednym z państw najsilniej wspierających Kijów - między innymi poprzez przekazywanie sprzętu wojskowego. Po zmianie władzy Bratysława wstrzymała wsparcie z zasobów słowackiej armii. Premier Robert Fico krytykuje też nakładane na Rosję sankcje.

• Szef NATO: Rosja chce sprawić, by Ukraina pogrążyła się w ciemności i zimnie
• Niewygodna historia? W Petersburgu przerwano promocję polskiego wydania książki o zbrodniach z czasu ZSRR
• Szef MON: koncepcja PO to prosta droga do ograniczenia roli NATO

dz/IAR