Ogromna większość estońskiego społeczeństwa potępia agresję Putina. Przeciwni są nawet rosyjskojęzyczni

Wyniki sondażu przeprowadzonego w Estonii na zlecenie rządu, a dotyczące oceny rosyjskiej agresji na Ukrainę, nie pozostawiają złudzeń. Inwazję potępia 60 proc. mieszkających w kraju obcokrajowców, z których większość stanowią osoby rosyjskojęzyczne, oraz 95 proc. Estończyków.

2024-02-05, 16:31

Ogromna większość estońskiego społeczeństwa potępia agresję Putina. Przeciwni są nawet rosyjskojęzyczni
Sondaż: 95 proc. Estończyków i 60 proc. obcokrajowców potępia agresję Rosji. Foto: Shutterstock/Valeri Pavljuk

11 proc. przebywających w Estonii obcokrajowców popiera rosyjską inwazję, 29 proc. nie ma w tej kwestii zdania lub nie chce go wyrazić. W opisie sondażu zaznaczono, że jego wyniki są podobne jak w sondażu sprzed roku.

Spadła liczba popierających przyjmowanie uchodźców

Za przyjmowaniem do kraju uchodźców z Ukrainy opowiada się 63 proc. jego mieszkańców, przeciwnych jest z kolei 30 proc. Udział osób popierających przyjmowanie uchodźców spadł w porównaniu z końcem roku 2022 o 10 proc. Większość respondentów - 60 proc. - popiera udzielanie Ukrainie wsparcia militarnego.

Spośród wszystkich ankietowanych - obywateli i rezydentów Estonii - 85 proc. uznało, że należy do estońskiego społeczeństwa. 77 proc. osób biorących udział w badaniu poparło członkostwo Estonii w NATO i UE.

Estonia wspiera Ukrainę 

Estończycy wspierają też Ukrainę dostawami sprzętu wojskowego i amunicji. Od 2022 roku kraj ten przekazał pomoc o wartości prawie 500 mln euro, co stanowi około 1,4 proc. jej PKB.

REKLAMA

- Na Ukrainę dotarły wysłane z Estonii pociski przeciwpancerne Javelin, broń maszynowa i amunicja mniejszego kalibru - poinformował w sobotę minister obrony Estonii Hanno Pevkur. - Ostatnie wydarzenia w Europie pokazują, że wysyłanie na Ukrainę niezbędnej amunicji i innej pomocy wojskowej jest kontynuowane na dużą skalę i wraz z naszymi sojusznikami wysyłamy Kremlowi jasny sygnał, że będziemy nadal wspierać Ukrainę aż do jej zwycięstwa - dodał.

Czytaj także:

PAP/kg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej