Dramatyczne sceny w Senegalu. Ostre protesty po przełożeniu terminu wyborów prezydenckich

2024-02-06, 10:05

Dramatyczne sceny w Senegalu. Ostre protesty po przełożeniu terminu wyborów prezydenckich
Liderzy opozycji twierdzą, że prezydent nie ma uprawnień, aby przełożyć głosowanie. Foto: Twitter/Speak For Rights

W stolicy Senegalu, Dakarze, policja użyła gazu łzawiącego wobec protestujących przeciwko decyzji prezydenta Macky’ego Salla o przełożeniu wyborów prezydenckich.

Do demonstracji w obronie demokracji wezwali liderzy opozycji, którzy odrzucili możliwość wydłużenia kadencji urzędującego prezydenta i przesunięcia wyborów o 6 miesięcy.

Gwałtowne protesty wybuchły w Dakarze w niedzielę i trwają do tej pory, zagrażając stabilności politycznej i gospodarczej kraju. Policja zatrzymuje demonstrantów, a wśród aresztowanych jest była premier kraju Aminata Touré, a także kandydatka w planowanych na luty wyborach prezydenckich Anta Babacar Ngom. Ponadto rząd zablokował sygnał prywatnej telewizji Walf, która transmitowała protesty.

Opozycja chce sądu dla prezydenta

Opozycja określa decyzję prezydenta Macky’ego Salla jako "konstytucyjny zamach stanu" i zapowiada postawienie go przed sądem.

Mackey Sall odroczył wybory do sierpnia, powołując się na "kontrowersje związane z dyskwalifikacją niektórych kandydatów". W jego oświadczeniu czytamy również o "zarzutach korupcji w sprawach związanych z wyborami".

Liderzy opozycji twierdzą, że prezydent nie ma uprawnień, aby przełożyć głosowanie. Jego propozycja została oficjalnie zaakceptowana przez senegalski parlament, w którym koalicja popierająca prezydenta ma większość mandatów.

Czytaj także:

IAR/PAP/PR24.pl/mk

Polecane

Wróć do strony głównej