KE wycofuje projekt dot. pestycydów. Wojciechowski: to właściwa reakcja na głos rolników

- Wycofanie przez KE projektu ograniczenia pestycydów to właściwa reakcja na głos rolników - ocenił komisarz UE ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski. Jak powiadomił, zaproponował w KE odstąpienie w tym roku od wyciągania sankcji wobec rolników za nieprzestrzeganie warunków Wspólnej Polityki Rolnej.

2024-02-07, 14:11

KE wycofuje projekt dot. pestycydów. Wojciechowski: to właściwa reakcja na głos rolników
Komisja Europejska wycofała projekt ograniczenia pestycydów. Foto: Shutterstock/ Valentin Valkov

Propozycja komisarza Wojciechowskiego jest obecnie analizowana przez KE. - Byłem jedynym członkiem KE, który opowiedział się przeciwko temu projektowi ograniczenia pestycydów w taki sposób, w jaki było to proponowane w ramach Zielonego Ładu. Wszystkie kraje miały proporcjonalnie redukować zużycie pestycydów, nie zważając na to, że poziom ich stosowania jest bardzo różny - od 9 kg na hektar substancji aktywnych w Holandii do 2 kg w Polsce czy 0,5 kg w Finlandii. To było niesprawiedliwe kryterium, dlatego przedstawiałem swoje stanowisko, że nie powinno być to proponowane w takiej formie - relacjonował.

"W polityce rolnej uniknęliśmy skrajności"

- Bardzo dobrze, że przewodnicząca KE Urusla von der Leyen ogłosiła decyzję (o wycofaniu projektu ograniczenia pestycydów). Problemy dotyczące rolnictwa i trudności, z powodu których rolnicy wychodzą protestować, są głownie spowodowane błędami w polityce klimatycznej, a nie rolnej. Myślę, że w polityce rolnej uniknęliśmy skrajności. Przypomnę, że za reformą Wspólnej Polityki Rolnej głosowały praktycznie wszystkie partie, także polskie - powiedział.

Dodał, że zaproponował w KE odstąpienie w tym roku od wyciągania sankcji wobec rolników za nieprzestrzeganie warunków Wspólnej Polityki Rolnej z uwagi na inwazję Rosji na Ukrainę i nadzwyczajne okoliczności, które jej towarzyszą. - W warunkach tego kryzysu rolnicy nie są w stanie normalnie planować swojej produkcji. W normalnych okolicznościach wymagamy, aby rolnik np. stosował płodozmian, zachowywał dywersyfikację upraw, tymczasem w sytuacji obecnej nie jest to możliwe. Rolnik często ma do czynienia z brakiem opłacalności konkretnej produkcji i musi szybko podjąć decyzję o uprawie czegoś innego - przyznał komisarz.

Ograniczenie stosowania pestycydów

Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen ogłosiła we wtorek podczas debaty w europarlamencie, że KE wycofuje projekt zakładający ograniczenie stosowania pestycydów w rolnictwie w UE. To reakcja na protesty rolników, które przetaczają się obecnie przez państwa unijne.

REKLAMA

Jak oznajmiła von der Leyen w Strasburgu, KE zaproponowała projekt nowych przepisów w szczytnym celu, jakim jest zmniejszenie ryzyka stwarzanego przez chemiczne środki ochrony roślin. - Ta propozycja (...) stała się jednak symbolem polaryzacji. Została odrzucona przez Parlament Europejski. W Radzie również nie ma nad nią postępów. Dlatego też zaproponuję Kolegium (Komisji Europejskiej) wycofanie tego wniosku - poinformowała.

Von der Leyen dodała, że nie oznacza to, iż KE porzuca tę kwestię. - Temat oczywiście pozostaje. Aby móc działać dalej, potrzebny jest szerszy dialog i inne podejście. Na tej podstawie Komisja mogłaby przedstawić nowy projekt, znacznie bardziej dojrzały, stworzony przy zaangażowaniu zainteresowanych stron - wyjaśniła.

W czerwcu 2022 roku KE przyjęła projekt nowego rozporządzenia w sprawie zrównoważonego stosowania środków ochrony roślin, zakładający ograniczenie o 50 proc. wykorzystywania chemicznych pestycydów w UE do 2030 roku.

Czytaj więcej:

PAP/nt

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej