Sytuacja na Morzu Czerwonym. Ataki rakietowe na grecki masowiec
Grecki masowiec pływający pod banderą Wysp Marshalla został zaatakowany pociskami rakietowymi w dwóch oddzielnych incydentach w okolicy cieśniny Bab al-Mandab na Morzu Czerwonym - powiadomiła brytyjska agencja bezpieczeństwa morskiego Ambrey. Od początku konfliktu w Strefie Gazy na Morzu Czerwonym dochodzi do licznych incydentów tego rodzaju.
2024-02-12, 09:32
Ambrey poinformowała, że jednostka została trafiona, a jej prawa burta - uszkodzona. Załoga nie ucierpiała, statek jest żeglowny i zmierza do celu - przekazała agencja.
Dwa ataki na grecki masowiec na Morzu Czerwonym
Do ataku doszło, kiedy masowiec znajdował się o 23 mile morskie na północny wschód od Khor Angar w Dżibuti i 40 mil morskich na południowy zachód od jemeńskiego portu Mokka na Morzu Czerwonym (mila morska wynosi ponad 1,8 km).
Właściciel statku jest notowany na amerykańskiej giełdzie NASDAQ, co mogło być przyczyną ostrzału - wyjaśniła Ambrey.
Jemeńscy Huti atakują statki cywilne
Od listopada ubiegłego roku jemeńscy rebelianci Huti wielokrotnie atakowali statki na Morzu Czerwonym, twierdząc, że w ten sposób wspierają działania palestyńskiej organizacji terrorystycznej Hamas i jego walkę z Izraelem w Strefie Gazy.
REKLAMA
W związku z licznymi atakami jemeńskich Huti na statki handlowe, Stany Zjednoczone i Wielka Brytania kilkakrotnie przeprowadzały operację wymierzoną w rebeliantów, a także w inne organizacje terrorystyczne funkcjonujące w tym regionie - m.in. Hezbollah, czy irańskie milicje w Iraku i w Syrii.
- Wąskie gardło świata. Morze Czerwone, Kanał Sueski i problemy, które zaczęły się na długo przed Huti
PAP/PolskieRadio24.pl/jmo
REKLAMA