Wojna w Ukrainie. Rosjanie kontynuują natarcie. "Sytuacja na froncie jest bardzo trudna"

2024-03-02, 08:00

Wojna w Ukrainie. Rosjanie kontynuują natarcie. "Sytuacja na froncie jest bardzo trudna"
Ukraińscy żołnierze na froncie. Foto: FB/Генеральний штаб ЗСУ

Ukraińscy żołnierze przyznają, że sytuacja na froncie jest bardzo trudna, a w kraju rośnie niezadowolenie z postawy władz w Kijowie. Rosjanie kontynuują silne natarcie w Donbasie, na Zaporożu oraz na północnym-wschodzie w rejonie Kupiańska.

Roman, zastępca dowódcy kompanii zwiadowczej, do tej pory walczył między innymi w Bachmucie oraz w Awdijiwce. W rozmowie z Polskim Radiem powiedział, że niedawno, tylko w ciągu jednego tygodnia jego oddział stracił połowę żołnierzy.

Wojna w Ukrainie. Rosjanie rzucają do walki olbrzymie siły

Jak podkreśla, Rosjanie szukają słabego punktu w ukraińskiej obronie, rzucając do walki olbrzymie siły. Roman uważa, że choć sytuacja Ukraińców w Donbasie jest bardzo zła, to żołnierze za wszelką cenę będą chcieli utrzymać swoje pozycje.

- Myślę, że armia wytrzyma, ludzie wytrzymają. Powiem jednak szczerze, że nie będzie w tej wojnie ani zwycięstwa Ukrainy, ani Rosji. Wojnę zaczęli politycy i politycy ją skończą. Ludzie tylko trzymają ją na swoich plecach i umierają - powiedział ukraiński żołnierz.

"Stoimy i bronimy ojczyzny"

Taras walczy na północno-wschodnim odcinku frontu. Tam od miesiąca trwa nowa ofensywa Rosjan, którzy chcą ponownie zająć ważny węzeł kolejowy w Kupiańsku. Taras nie był na urlopie od pół roku, pomimo zmęczenia zachowuje dobry humor.

Wierzy, że zapał wojsk ukraińskich pozwoli na pokonanie wroga, który ma dużą przewagę i rzuca do walki duże ilości sprzętu. - Drony, lotnictwo, wszystkim, co mają, po nas walą. Nie wiem, co dalej będzie. Stoimy i bronimy ojczyzny. Trzymamy się - powiedział Taras.

Wojna w Ukrainie. "Front się trzymał na Załużnym"

Andrzej jest byłym żołnierzem, który walczył w Donbasie na początku wojny w 2014 roku. Dziś jest wolontariuszem, który zbiera i wysyła na front żywność i sprzęt dla żołnierzy. Jak mówi, na Ukrainie ludzie powoli tracą wiarę w to, że władze w Kijowie są w stanie doprowadzić do zwycięstwa nad Rosją.

Podkreśla także, że na morale Ukraińców oraz żołnierzy negatywnie wpłynęła niedawna decyzja prezydenta Zełeskiego o dymisji głównodowodzącego sił ukraińskich generała Wałerija Załużnego. - Front się trzymał na Załużnym, a w jego miejsce postawili Syrskiego. Jego nie obchodzi życie żołnierzy i cywilów - powiedział Andrzej.

Ukraińcom brakuje amunicji 

Rosjanie prowadzą natarcia w Donbasie, na Zaporożu oraz w rejonie Kupiańska. Moskwa prowadzi zmasowany ostrzał ukraińskich pozycji i miast, używając do tego rakiet oraz dronów. Eksplozje co chwilę słychać w miastach w pobliżu frontu. W tym samym czasie ukraińscy żołnierze mówią o braku amunicji oraz o coraz gorszym zaopatrzeniu.

Ze względu na brak uzupełnienia wielu z nich od dawna nie było na urlopie i nie mogło odpocząć. Ukraińcy spodziewają się, że wkrótce Rosja rozpocznie kolejną dużą ofensywę, której celem może być zablokowanie drogi pomiędzy Donbasem oraz Zaporożem na wschodzie, oraz ponowny atak na Charków na północnym-wschodzie.

Posłuchaj

Ukraińcy o trudnej sytuacji na froncie. Relacja Przemysława Lisa (IAR) 0:56
+
Dodaj do playlisty
Czytaj więcej:

IAR/Przemysław Lis/nt

Polecane

Wróć do strony głównej