Gorąco na Morzu Czerwonym. Podwójna eksplozja na dziobie statku
2024-03-08, 23:54
Statek przepływający przez Zatokę Adeńską zgłosił podwójną eksplozję na dziobie - podała brytyjska agencja do spraw handlu morskiego UKMTO. Kapitan jednostki zgłosił, że załoga jest bezpieczna.
Do wybuchów doszło około 50 mil morskich na południowy wschód od kontrolowanego przez rząd miasta portowego Aden w Jemenie. Za atakiem stoją prawdopodobnie jemeńscy Huti.
Od listopada wspierani przez Iran rebelianci ostrzeliwują statki na Morzu Czerwonym w ramach sprzeciwu przeciwko interwencji Izraela w Strefie Gazy.
Pierwsze ofiary śmiertelne
Przedwczoraj w wyniku podobnego ataku w Zatoce Adeńskiej zginęło trzech marynarzy z masowca "True Confidence". Były to pierwsze śmiertelne ofiary działań Hutich. Trzy kolejne osoby w stanie ciężkim trafiły do szpitala.
W odpowiedzi Centralne Dowództwo Stanów Zjednoczonych przeprowadziło ataki przeciwko czterem mobilnym przeciwokrętowym rakietom manewrującym Hutich i jednemu bezzałogowemu statkowi powietrznemu. Amerykanie zestrzelili także trzy drony wystrzelone z kontrolowanych przez rebeliantów obszarów Jemenu.
W marcu wyniku ataków Hutich u wybrzeży Jemenu zatonął także brytyjski statek "Rubymar". Wiózł nawozy sztuczne i specjaliści ostrzegają, że jego zatonięcie może spowodować katastrofę ekologiczną.
- Morze Czerwone. USA kontynuują ataki na pozycje Huti. Amerykańskie siły uderzyły w wyrzutnię rakiet ziemia-powietrze
- Znów gorąco na Morzu Czerwonym. Huti zaatakowali tankowiec z rosyjską ropą
IAR/łl