Szwajcaria. Tragedia w pobliżu Matterhornu. Nie żyje pięciu narciarzy

Turyści wyruszyli w góry z alpejskiego miasteczka Zermatt w kantonie Valais.

Zaginęli przedwczoraj w pobliżu góry Tete Blanche na trasie Zermatt-Arolla, w pobliżu Matterhornu na granicy szwajcarsko-włoskiej.

Matterhorn. Zginęło pięciu narciarzy

Szef lokalnej policji Christian Varone powiedział, że ratownicy, biorący udział w poszukiwaniach, wykorzystali maksimum dostępnych środków, ale ich pracę utrudniały fatalne warunki atmosferyczne, panujące w ciągu dwóch ostatnich dni. Osiem śmigłowców zaangażowanych do akcji nie mogło latać blisko zboczy, bo groziło to wywołaniem lawiny.

Według policji narciarze byli w wieku od 21 do 58 lat. Pięć osób należało do jednej rodziny z kantonu Valais, a szósta osoba pochodzi z kantonu Fryburg.

Zermatt to popularny kurort górski słynący z narciarstwa i przyciągający turystów z całego świata. Góry w kantonie Valais są najwyższe w Szwajcarii, należą też do najbardziej niebezpiecznych. Sześć lat temu zginęło tam siedmiu uczestników jednej wyprawy.

• Lawina we francuskich Alpach. Zginęło sześć osób
• Mount Everest dla każdego? Komercjalizacja wspinaczki
• Lawina w austriackich Alpach. Są ofiary śmiertelne

IAR/Adam Górczewski/nt