Wojna w Ukrainie. Szef SPD postuluje "zamrożenie" konfliktu. "To powrót do starej polityki wobec Rosji"
Politycy Zielonych, FDP i CDU skrytykowali szefa frakcji parlamentarnej SPD Rolfa Muetzenicha za wypowiedź na temat możliwego "zamrożenia" wojny na Ukrainie. Jego przemówienie w Bundestagu było powrotem do starej polityki socjaldemokracji wobec Rosji - oceniła liderka Partii Zielonych Ricarda Lang.
2024-03-16, 13:32
- Oczywiste jest, że "zamrożenie" tego konfliktu ostatecznie doprowadziłoby do niewyobrażalnego cierpienia wielu ludzi na okupowanych terytoriach - powiedziała Lang w rozmowie na antenie telewizji WELT.
Polityk Zielonych Anton Hofreiter nazwał propozycję Muetzenicha zachętą dla Putina do "dalszej eskalacji wojny" na Ukrainie. To szkodzi reputacji Niemiec na świecie - podkreślił.
Podczas czwartkowej debaty w Bundestagu nad wnioskiem CDU/CSU o dostarczenie Ukrainie pocisków manewrujących Taurus Muetzenich zadał pytanie: "Czy nie nadszedł czas, abyśmy nie tylko rozmawiali o tym, jak prowadzić wojnę, ale także myśleli o tym, jak »zamrozić« wojnę, a następnie ją zakończyć?".
"Ten facet był i pozostaje najbardziej odrażającym niemieckim politykiem"
Deputowana liberalnej partii FDP Marie-Agnes Strack-Zimmermann podkreśliła w radiu Deutschlandfunk: "Jestem pewna, że Ukraina była tak samo przerażona, jak my wszyscy w Bundestagu, kiedy to usłyszeliśmy".
Przemówienie Muetzenicha mocno wzburzyło byłego ambasadora Ukrainy w Niemczech Andrija Melnyka, który na platformie X napisał: "Zawsze mówiłem: ten facet był i pozostaje najbardziej odrażającym niemieckim politykiem".
Ekspert chadeckiej partii CDU ds. polityki zagranicznej Roderich Kiesewetter uważa, że oświadczenie Muetzenicha zostało uzgodnione z Urzędem Kanclerskim. Inicjatywa ta była "balonem próbnym", który ujawnił ogólne stanowisko SPD - oznajmił Kiesewetter. W jego ocenie pomysł "zamrożenia" konfliktu pokazał, że SPD nadal ma romantyczny stosunek do Rosji, "który teraz dogania (obywateli) Niemiec w straszny sposób".
Tymczasem sam Muetzenich odrzucił krytykę. Jak wyjaśnił w rozmowie z gazetą "Rheinische Post", w swoim przemówieniu "wyraźnie opowiedział się za wsparciem Ukrainy, w tym bronią i amunicją". Ponadto, podobnie jak wielu innych niemieckich polityków, zasugerował, że "powinniśmy myśleć nie tylko o pomocy militarnej, ale także o warunkach możliwego zakończenia wojny".
- Mariupol - miejsce przerażających zbrodni wojennych. Odpowiada za nie Putin i liczni wykonawcy jego polityki
- Świadectwo dramatu Mariupola. Raport Human Rights Watch pokazuje, czym jest "ruski mir"
dn/pap
REKLAMA