Tragiczne spotkanie z niedźwiedziem w Tatrach. Nie żyje 31-latka

2024-03-16, 17:03

Tragiczne spotkanie z niedźwiedziem w Tatrach. Nie żyje 31-latka
Turystyka z Białorusi zginęła podczas ucieczki przed niedźwiedziem w Tatrach. Foto: HZS

W Niżnych Tatrach na Słowacji zginęła 31-letnia turystka. Ją i jej partnera gonił niedźwiedź, podczas ucieczki para się rozdzieliła.

Turyści z Białorusi natknęli się na niedźwiedzia w rejonie Doliny Demianowskiej i zaczęli uciekać w różnych kierunkach. Zwierzę pobiegło za kobietą. 

Po pomoc zadzwonił mężczyzna, który utknął nad progiem skalnym i nie mógł nawiązać kontaktu z partnerką. Ratownicy z psami odnaleźli kobietę, po upadku z dużej wysokości nie dawała oznak życia. 

Tatry. Niedźwiedź w pobliżu martwej turystki

Jak informuje Horska Zachranna Sluzba, niedźwiedź cały czas kręcił się w pobliżu. Udało się go przepłoszyć krzykiem, psami i strzałem ostrzegawczym. 

Ciało kobiety wydobyto, przeprowadzona będzie sekcja zwłok. Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną śmierci były obrażenia głowy po upadku z wys. ok. 150 m. 

Niedźwiedzie opuszczają gawry

Pod koniec lutego Tatrzański Park Narodowy informował, że niedźwiedzie w poszukiwaniu pożywienia zaczęły opuszczać gawry. 

- Nie jest wykluczone, że w okolicy marca - kwietnia, kiedy jeszcze spadnie śnieg, niedźwiedzie powrócą do swoich gawr. Na razie korzystają z ocieplenia i uzupełniają zapasy tłuszczu. Chętnie żywią się padliną - mogą być to padłe lub zagryzione przez wilki jelenie albo kozice, które nie przetrwały zimy lub zginęły przysypane lawinami - tłumaczył zachowanie niedźwiedzi edukator i przewodnik Tatrzańskiego Parku Narodowego Tomasz Zając.

Przyrodnik dodał, że pierwsze budzą się samce. Potem z gawr wychodzą samice, które w okolicy stycznia rodziły młode. Zaznaczył, że do ataku niedźwiedzi na ludzi dochodzi tylko wtedy, gdy niedźwiedź poczuje się zagrożony lub gdy samica broni młode.

Spotkanie z niedźwiedziem. Ucieczka się nie uda

Jeżeli dojdzie do spotkania z niedźwiedziem na szlaku, należy zachowywać się cicho, spokojnie i oddalić się w przeciwnym kierunku.

- Przed niedźwiedziem nie uciekniemy, bo może rozpędzić się nawet do 50 km/h - ostrzega Tomasz Zając.

Czytaj także:

Posłuchaj

Słowacja: kobieta zginęła w trakcie ucieczki przed niedźwiedziem. Korespondencja Wojciecha Stobby (IAR) 0:48
+
Dodaj do playlisty

 

IAR/fc


Polecane

Wróć do strony głównej