Wielka operacja służb w Turcji. Kilkadziesiąt osób zatrzymanych. Chodzi o zamach pod Moskwą
51 osób podejrzanych o powiązania z dżihadystycznym Państwem Islamskim (IS) zatrzymano w Turcji w ciągu ostatnich czterech dni. Operacje przeprowadzono w 21 prowincjach, zatrzymania przeprowadzono m.in. w Stambule i Ankarze.
2024-03-31, 18:28
To kolejne zatrzymania osób podejrzanych o związki z IS w ostatnim czasie. Informacje te pojawiają się na tle ataku 22 marca na salę koncertową pod Moskwą, do którego przyznało się Państwo Islamskie Prowincji Chorasan, czyli afgańskie skrzydło tej dżihadystycznej organizacji.
W rosyjskich mediach pojawiły się doniesienia, że niektórzy spośród zatrzymanych w związku z atakiem byli niedawno w Turcji. Źródło w tureckich służbach bezpieczeństwa przekazało agencji Reutera, że napastnicy przebywali w Turcji krótko i ich radykalizacja nie nastąpiła w tym kraju. Nie było wystawionych za nimi listów gończych, w związku z tym mogli swobodnie podróżować między Turcją i Rosją.
Zamach pod Moskwą
Do krwawego zamachu na halę koncertową Crocus City Hall w Krasnogorsku pod Moskwą doszło 22 marca. Do widzów, biorących udział w koncercie grupy Piknik, ogień otworzyli uzbrojeni zamachowcy, zabijając 144 osoby, a ponad 550 raniąc. Do ataku przyznała się organizacja Państwo Islamskie Prowincji Chorasan, czyli afgańskie skrzydło terrorystycznego ugrupowania Państwo Islamskie. Rosyjskie władze informowały później, że schwytano czterech sprawców zamachu, obywateli Tadżykistanu, a także kilku ich domniemanych wspólników. Osoby te zostały aresztowane i poddane torturom.
- Zamach pod Moskwą. Ukraiński wywiad: Kreml wiedział od miesiąca
- Zamach pod Moskwą. 15-letni szatniarz uratował ponad 100 osób
PAP/jt
REKLAMA
REKLAMA