Atak rekina niedaleko brzegu. Rannego turystę odwieziono do szpitala
O dużym szczęściu może mówić Brytyjczyk zaatakowany przez rekina podczas urlopu w Trynidadzie i Tobago. Mężczyzna trafił na oddział intensywnej terapii - poinformowały brytyjskie media.
2024-04-27, 13:24
Zdarzenie miało miejsce w piątek rano lokalnego czasu na Tobago, mniejszej z dwóch wysp tworzących to karaibskie państwo. Po ataku władze Tobago zamknęły siedem plaż i park morski.
Atak rekina dziesięć metrów od brzegu. Mężczyzna przeżył, ale ma poważne obrażenia
Władze Tobago przekazały, że 64-letni mężczyzna jest w stabilnym stanie, ale doznał poważnych obrażeń ramienia, uda oraz brzucha i przebywa na oddziale intensywnej terapii.
Mężczyzna stał w wodzie zanurzony do pasa i nie widział rekina, który podpłynął do niego od tyłu. Był to żarłacz byczy, nazywany też żarłaczem tępogłowym, mający długość około 3 metrów.
Atak rekina tuż przy plaży. To pierwszy taki przypadek w ostatnich 20 latach
Według organizacji International Shark Attack File z siedzibą na Florydzie, w ubiegłym roku na całym świecie odnotowano 69 niesprowokowanych ataków rekinów i 22 sprowokowane, a także 14 ofiar śmiertelnych. Ale zdecydowana większość ataków rekinów w regionie ma miejsce dalej na północ, w środkowej części Karaibów oraz u wschodnich i południowych wybrzeży USA.
REKLAMA
W ciągu ostatnich 20 lat odnotowano tylko dwa ataki rekinów na południe od Tobago, a żaden z nich nie miał miejsca w odległości mniejszej niż 300 km od samej wyspy.
Czytaj także:
PAP, IAR/ mbl
REKLAMA