Ekstremalne upały na Filipinach. 300-letnia osada wyłoniła się spod wody
Ruiny prawie 300-letniego miasta ukazały się na powierzchni, gdy ekstremalne upały na Filipinach wysuszyły główną tamę wodną.
2024-04-30, 16:02
Osada w Pantabangan w prowincji Nueva Ecija, która liczy już 300 lat, została zatopiona w latach 70. XX wieku w celu budowy zbiornika wodnego. Wyłania się ona niezwykle rzadko, dopiero wtedy, gdy Filipiny nawiedzą ekstremalne upały i susze.
Ruiny zaczęły ukazywać się na powierzchni już w marcu, kiedy w okolicy od dawna nie padał deszcz. Ponowne pojawienie się ruin przyciągnęło turystów do miasta położonego około 202 km na północ od stolicy, Manili.
Filipiny. Upały sięgają 50 stopni
Wysokie temperatury zakłóciły codzienne życie milionów ludzi. Mieszkańcy i turyści przebywający na Filipinach mogli w ostatnich dniach doświadczyć temperatur sięgających niemal 50 stopni Celsjusza. Wydano ostrzeżenia przed spędzaniem czasu na zewnątrz i zdecydowano się zamknąć szkoły. Według agencji ONZ ds. pogody i klimatu, obszar Azji ociepla się w szczególnie szybkim tempie.
Odczuwalna temperatura - oceniana przy uwzględnieniu nie tylko ciepła, ale i innych czynników, jak wiatr czy wilgotność - wyniesie w środę w przynajmniej 30 miastach i gminach co najmniej 42 stopnie Celsjusza. W stolicy Filipin - Manili - we wtorek odczuwalna temperatura sięgnęła 45 stopni. W środę przekroczy - według prognoz - 44 stopnie.
REKLAMA
Filipiny są jednym z krajów najbardziej narażonych na skutki zmian klimatycznych. Zdaniem ekspertów żar związany jest z fenomenem pogodowym El Nino.
dn/BBC
REKLAMA