Izrael rozczarowany stanowiskiem USA. "To uniemożliwi obalenie rządów Hamasu"
Joe Biden zapowiedział, że w przypadku szerokiej inwazji Izraela na Rafah, Stany Zjednoczone wstrzymają dostawy bomb. Swojego rozczarowania nie kryją izraelscy dyplomaci, którzy twierdzą, że to utrudni obalenie Hamasu.
2024-05-09, 11:56
Ambasador Izraela przy ONZ Gilad Erdan w czasie rozmowy w rozgłośni KAN BET wyraził swoje zaniepokojenie słowami amerykańskiego prezydenta.
- To stanowisko, które mogłoby uniemożliwić Izraelowi lub przynajmniej znacząco zaszkodzić jego zdolności do osiągnięcia jednego z celów wojny - obalenia rządów Hamasu - twierdzi Gilad Erdan.
Porównania do nazistów i ISIS
W wypowiedzi wspomnianego dyplomaty nie zabrakło większych kontrowersji. Porównał on Hamas do ISIS oraz niemieckich nazistów, mówiąc o okrucieństwie wroga, który grozi unicestwieniem Izraela.
REKLAMA
Nawiązał również do kampanii wyborczej, która obecnie trwa w Stanach Zjednoczonych. Jak ocenił, wielu wyborców, którzy do tej pory głosowali na Partię Demokratyczną, ma obecnie wątpliwości.
- Jest tu wielu amerykańskich Żydów, którzy zwykle głosowali na prezydenta i Partię Demokratyczną, a dzisiaj, kiedy z nimi się rozmawia - wahają się - powiedział izraelski ambasador.
"Hamas kocha Bidena"
W związku ze słowami prezydenta USA, padały również znacznie ostrzejsze komentarze. Zwłaszcza jeśli chodzi o środowiska związane politycznie z premierem Benjaminem Netajahu. Minister bezpieczeństwa narodowego Izraela Itamar Ben Gwir opublikował wpis, w którym napisał "Hamas kocha Bidena". Lider opozycji Jair Lapid, zażądał dymisji ministra.
USA wstrzymuje dostawy
Burzę wywołały słowa Joe Bidena, wypowiedziane na antenie CNN. Prezydent USA przyznał, że Izrael używał amerykańskich bomb do ostrzału gęsto zaludnionych terenów.
REKLAMA
- Cywile byli zabijani w Gazie w konsekwencji użycia tych bomb i ataków na skupiska ludności. Postawiłem sprawę jasno, że jeśli wejdą do Rafah, nie będę przekazywał broni, która w przeszłości była wykorzystywana do ataków na Rafah i inne miasta - powiedział Joe Biden.
Potwierdził przy tym, że zablokował już pierwszą dostawę jednej partii kilku tysięcy ciężkich bomb. Ma to być ostrzeżenie dla Benjamina Netanjahu. Wciąż ma być jednak dostarczana broń defensywna.
Ofensywa w Rafah
Armia Izraela zaatakowała Rafah, aby wywrzeć na Hamas presję w sprawie uwolnienia zakładników. Miasto jest również strategicznym punktem, z uwagi na znajdujące się tam przejście graniczne z Egiptem. W środę ONZ podało informację, że w ciągu 48 godzin z Rafah uciekło około 50 tys. ludzi. Warunki humanitarne w Strefie Gazy są fatalne. Organizacje niosące pomoc ofiarom wojny ostrzegają, że dalsza ofensywa grozi katastrofą humanitarną.
Posłuchaj
- Abstrakcyjna cena za ziemniaki w Strefie Gazy. Brakuje też wody i leków
- Zabito jednego z dowódców Hamasu. Izrael ogłosił sukces
egz/IAR/Marek Wałkuski
REKLAMA