Nowy pomysł UE. To pierwsze takie prawo na świecie
Unijne przepisy o sztucznej inteligencji zatwierdzone. Kraje członkowskie ostatecznie zaakceptowały regulacje, które są przełomowe, bo pierwsze takie na świecie. Nowe prawo dzieli AI na kilka rodzajów w zależności od stopnia ryzyka stwarzanego dla człowieka.
2024-05-21, 22:27
Nowe przepisy mają zapewnić bezpieczeństwo i poszanowanie praw podstawowych w Unii, ograniczyć nadużycia, a jednocześnie wspierać rozwój innowacyjnych technologii.
Różne ryzyko, różne zasady. Takie użycie AI będzie zakazane w Unii Europejskiej
Przepisy klasyfikują systemy sztucznej inteligencji według ryzyka, jakie stwarzają dla użytkowników. Im wyższe ryzyko wyrządzenia szkód społeczeństwu, tym surowsze zasady.
Zakazane mają być te z niedopuszczalnym ryzykiem. Niedozwolone będzie między innymi stosowanie sztucznej inteligencji, która manipuluje zachowaniem. To na przykład zabawki aktywowane głosem i zachęcające do niebezpiecznych zachowań albo takie, które wykorzystują słabości.
REKLAMA
Czytaj także:
- Sztuczna inteligencja zdała maturę z języka polskiego. Jest apel o pilne zmiany w szkołach
- Zmasowane ataki hakerów. Wybrali nieoczywisty cel
- Sztuczna inteligencja zmieni dziennikarstwo? Reportaż "Rozmowa z maszyną" Antoniego Rokickiego
Zakazane mają być również systemy i aplikacje rozpoznawania emocji w miejscach pracy czy placówkach edukacyjnych, a także systemy identyfikacji biometrycznej, jak rozpoznawanie twarzy. Zabroniona ma być także klasyfikacja ludzi na podstawie ich statusu społeczno-ekonomicznego lub cech osobistych.
Z kolei systemy określane mianem wysokiego ryzyka będą musiały spełniać rygorystyczne wymogi. Dotyczy to na przykład infrastruktury krytycznej i dostaw wody, gazu oraz energii elektrycznej, a także urządzeń medycznych. Chodzi między innymi o zagwarantowanie nadzoru człowieka.
Posłuchaj
Sztuczna inteligencja w UE. Nowy urząd sprawdzi zasady i nałoży kary
Firmy, które nie będą przestrzegać unijnych przepisów o AI, będą musiały liczyć się z surowymi karami. Będzie to albo część rocznego globalnego obrotu firmy lub odgórnie określona grzywna w zależności od tego, która kwota będzie wyższa. Małym i średnim przedsiębiorstwom oraz start-upom grozić będą najprawdopodobniej kary administracyjne.
IAR, polskieradio24.pl / mbl
REKLAMA
REKLAMA